To bardzo dobry, prosty przepis!!! W końcu bezy wyszły mi takie , ao jakie zawsze mi chodziło!!! Szkoda ,że moje dzieci je tak szybko "pochłonęły".
Pozdrawiam autorkę przepisu i bardzo dziękuję!!!
pyszne ciasto robiłam już 2 razy naprawdę polecam
Babeczki przepyszne nie za słodki tylko w sam raz nie miałam coca coli ale dałam pepsi i garstkę wiórków kokosowych bo uwielbiam wszystko co kokosowe Super przepis i na pewno częściej będę według niego piekła muffiny
Mnie bardzo smakuje. I właśnie połaczenie wiśni i czekolady jest super. Tak jak do klasycznego brownie dodałam świezych wiśni i było przepyszne.
Dziękuję za świetny przepis.
Prawie wszystko zrobiłam zgodnie z przepisem łącznie z malinami i pyszło naprawdę pyszne. Kiedyś robiłam ciasto kruche z całymi jajkami i takie było twarde, natomiast to jest wyjątkowo delikatniusie i pyszniusie...
Napisałam na początku "prawie" bo z tych 2,5 szklanek mąki, ową połowę szkanki zastąpiłam mielonymi orzechów. Polecam.
Xawierko, daj znać jak wyszło z truskawkami. Sama się przybieram zrobić dla odmiany z truskawkami, ale właśnie obawiam się, że truskawki mrożone będą zbyt wodniste. Maliny nie mają tyle wody po rozmrożeniu.
Xavierko, dodaj mrożone, pianka nie powinna opaść, piekłam w wersji z malinami, wszystko było ok.
Hmm, mam mrożone truskawki, które bym chciała użyć do tego ciasta, ale boję się, że woda z rozmrażanych truskawek zniszczy piankę podczas piecznia.
A może ktoś piekł z truskawkami??
Dzisiaj upiekłam w wersji ze śliwkami, proszku do pieczenia dałam 3/4 płaskiej łyżeczki i 2 łyżki oleju, no i ta proporcja jest wg mnie doskonała. Bardzo smaczne, oderwać się od blachy trudno
Upiekłam to ciasto w wersji ze śliwkami. Po pół godzinie od wjechania na stół, nie było po nim śladu:) Proszek w ogóle nie był wyczuwalny, podpieczony wcześniej spód kruchutki a pianka lekka jak puszek, pomimo, że dodałam pół szklanki oleju. Ale ile ludzi, tyle smaków:)
Dziękuję za przepis i gorąco namawiam do jego wypróbowania:)
Piekłam to ciasto w wersji z jagodami mrożonymi, a przepis zaczerpnęłam z blogu kuchniazycia. Moja uwaga jest taka, że dałam 1 pełną łyżeczkę proszku do pieczenia (choć tam było 1,5 łyżeczki) i proszek był zanadto wyczuwalny, więc uważam, że w tym przepisie 2 łyżeczki proszku to stanowczo za dużo, będzie szczypać w język. No i jak wcześniej zauważyła Megi, pół szklanki oleju, to także za dużo, w w/w blogu było 2 łyżki i ta ilość jest wystarczjąca, pianka (choć zawsze mam z nią problem) udała się znakomicie. Ciasto na pewno jeszcze nieraz upiekę, bo samo w sobie jest bardzo smaczne, ale po mojej modyfikacji. A to moja wersja tego ciasta
Nie lubię ciast z owocami, ale to jest przepyszne!!!! Wprawdzie zapomnialam o budyniach ale i tak wszystkim smakowało!!!
Napewno ją zrobię,dzięki za ten przepis
Skusiłam sie na te kruche ciasto i jest naprawde pyszne:) Zniknęło jako pierwsze z blaszki:)
Ciasto nie urzeka mnie smakiem (to tylko moja ocena ) , nie ma potrzeby podpiekać spód , przez co robi się .. kruchy na pograniczu twardości i pianka jest a jakby jej nie było . Dodanie oleju zmniejszyło objętość piany . Nie będę sobą jeśli nie spróbuje jeszcze w wersji zmienionej . O efektach nie omieszkam poinformować . :))