Sałatka bardzo dobra- polecam!!!:)
Polecam!!! Zrobiłam w sobotę i był pyszny, mimo że bardzo opadł - ale raczej z mojej winy.
od razu mówię, że przepis nie "ściągnięty" stąd, bo swój mam od znajomego który je tylko 'wegańskie rzeczy'.
poza tym przepis jest tylko podobny, nie taki sam :)
i zamiast niewegańskiego kefiru można zastosować wegańskie mleko sojowe :D
no mi czasem opada, ale z reguły delikatnie, chociaż pierwsze próby tego sernika były takie że opadało baaardzo mocno.
Po pewnym czasie poszłam do wprawy ;-)
Ten serniczek jest ubjany, wiec tak czy siak musi troche opaść, bo przecież białka nie trzymają cały czas 'formy'
Tak jak pisałam w przepisie - trzeba ubić dokłądnie białka z całym cukrem i dzięki kąpieli wodnej wszystko powinno być w porządku :)
Dziś upiekłam. Niestety całkowicie opadł... czy może to być spowodowane tym, że musiałam go przykryć folią (czyli otworzyć piekarnik i go trochę poruszać) czy zorbiłam coś nie tak? jak zrobić, żeby nie opadł?
a o wrażeniach smakowych napiszę jutro, jak będzie degustacja po nocnym chłodzeniu (choć moja mama chyba właśnie się do niego dobiera... )
Mniam, polecam. Robiłam tak jak TY Olcieek, właśnie z cebulką i papryką ale moim zdaniem jeszcze lepsze jest z mięskiem mielonym i do tego np makaron. Pozdrawiam
Pyszne my w moim domu mówimy na to raczki :D
Tani serniczek, zrobiłam z jogurtu bałkańskiego, szybki i łatwy w wykonaniu, u nas się piekł dobre 1,5 godziny. Wyrósł pięknie iiii... opadł - jednak był pyszny i delikatny.
Trudno, tak bywa ;-)
Ja lubię sałatki ze słodki akcentem, tak samo z resztą jak pizzę z ananasem, ale o gustach się nie dyskutuje.
Pozdrawiam ! :)
Rzeczywiście super prosty i tak szybki w przygotowaniu, że zapomniałam dodać dżemu:)))) Ale i tak był pyszny, a wyrósł naprawdę ładnie proszę popatrzeć:)
Przepis ciekawy, ale kompletnie nie trafia w moje smaki (ani moich domowników). To była pierwsza i ostatnia sałatka ze słodkim akcentem, jaką zrobiłam.
zrobiłam Twoją sałatkę olcieek i rewelka!!! tyle, że dodalam kilka zielonych oliwek bardzo drobno pokrojonych!!! zajadałam się nią - pycha!! i jutro robię ją na impressskę urodzinkową:)))