Właśnie delektuję się ciastem niebo w gębie.Dzięki za przepis.Pozdrawiam
Zawsze sądziłam że robi się właśnie tak jak podałąm w przepisie.
Przecież jak zalewasz masą to wtedy właśnie piana opada. Nie wiem - trzeba spróbować ;)
Myszko a co powiesz o smku sernika ?
Bo tutaj sie rozwodzimy nad jogurtami, a przecież najważniejszy jest smak ! :))
Masa przy robieniu wychodzi delikatna, puchata i leista. Raczej z tego zebry nie zrobisz.
Najpierw spróbuj normalnie.
Agnieszko dziękuję ;)
O to właśnie chodziło.
Metoda kąpieli wodnej sprawdza się przy tym serniczku, bo robiłam i bez kąpieli i z i wiem, że lepiej z :P Nie opada, jest bardziej puszyty i mięciutki.
Co do użytego jogurtu.. Zott nie jest taki gęsty jak bałkański, grecki czy bakomy. Nie musi być wcale tłusty, bo np. ta firma Lacpol o której było wczesniej ma też wersję light nieodbiegająca ani smakowo ani pod względem gęstości. A wydaje mi się, że gęstość odgrywa tu znaczącą rolę. Zrobisz jak chcesz, ja tylko dobrze radzę ;)
Pozdrawiam :)
Aha, zwykły jogurt naturalny jest znacznie chudszy od bałkańskiego.
Mońcia w przepisie olcieek wyraźnie napisała że do brytfanny z wodą wstawiamy blachę z sernikiem. Masz rację nie trzeba tak robić, ale jak się zdecydujesz i zrobisz to poczujesz róźnicę. Sernik pieczony w kąpieli pozostaje puszysty i nie opada. Kiedyś alidab założyła m.in. o tym wątek na forum. pozdrawiam
A ja chyba zrobie ten serniczek z moich ulubionych jogurtów naturalnych firmy Zott choć jogurt bałkański też jest do nabycie w moim przydomowym sklepiku.Olcieek,po co ta brytfanka?Do brytfanki mam włożyć blache???W takim cudzie to i David Coperfield nie pomoże!.Do czego ma tu służyć ta jak to nazwałaś metoda kąpieli wodnej???Stawiamy pustą blache?Nic nie rozumiem tym bardziej,że sernika nie pieczemy potem w piekarniku w kąpieli wodnej.W linkach do tego przepisu,które podałaś nie ma mowy o żadnych btytfankach ani o kąpielach wodnych domyślam się więc,że nie trzeba tak robić a sernik i tak wyjdzie ,pytam po prostu z ciekawości i w celu wyjaśnienia.Pozdrawiam!
Oj strasznie się cieszę że się udał :)
Rzeczywiście jest bardzo delikatny. sama też jestem ciekawa jakiego jogurtu w końcu użyłaś.
U mnie jogurty i inne produkty mleczne (kefi firmy Lacpol sa dostepne w każdym sklepie, bo akurat zakład pordukcyjny w miejscowości obok mojego miasta. Ale wydawało mi się że firma w całej Polsce jest .. ?
Tak wygląda:
Mam pytanie do myszy: Jakiego użyłaś jogurtu?
Według mnie to najdelikatniejszy i najlepszy sernik jaki zrobiłam - rodzina i znajomi nie mogli uwierzyć, że jest z jogurtu.. Polecam wszystkim. jeszcze tylko pytanie do autorki przepisu - gdzie można kupić ten jogurt firmy Lacpol?
No nie wiem Kasiu, nie próbowałam.
Może mógłby być, ale msuiaby być napewno gęsty, a nie taki lejący jak większość dostepnych na rynku.
Właścwie to jeszcze nigdy nie spotkałam się z gestym jogurtem owocowym ..
Mm.. może kiedyś spróbuję.
Dziekuję za komentarz :)