Latwo, szybko i -co najwazniejsze- bardzo smacznie!!!
Moj tata jest wędkarzem,więc ostatnio często jadam leszcze w tej postaci.
Są przepyszne , a małych ości prawie nie czuć.
Te za 4,50 też są dobre
To może u Was są jakieś inne nalewki chyba, że chodzi Ci o te droższe niż 4,50 pln?
dziś wypróbowałam :) sosik trafił w gusta połowy rodziny- zalezy co kto lubi :)
Dzisiaj wypróbuję i dam znać :)
Zrobiłem cztery duże i jeden na spróbowanie mały słoik(po miodzie) ok dwa tygodnie temu ...ten na spróbowanie ..poszedł po czterech dniach. Teraz łącznie (takich średnich jak po majonezie) jest w piwnicy 12 i kisi się jeszcze 15. Dla zaostrzenia dodaję kawałek suszonej papryczki chili.
O smaku nie będę pisał, moje "Czarownice" powiedziały, że się "poświęcą" jak ja nie będę chciał.....(.mam jeden otworzyć dzisiaj do obiadu!!!).
Ja...
baaardzo sycace i calkiem niezłe...
taka zupa jest dobra,proponuje zostawic całe różyczki kalafiora ,a zamiast mąki dodać dwie garści drobnego makaronu,marchewke i duzo natki pietruszki (tezjest dobra)
Super. Choć jadłam już drugi raz, to jednak w moim wykonaniu było pierwszy raz. Panierowałam dodatkowo w mące - tzn. mąka-jajo-płatki, bo inaczej płatki nie chciały się trzymać na jaju.
inaczej i bosko. pycha
Ja też dodaję ale samo żółtko. I nie wychodzą twarde. Kluski śląskie uwielbiają w mojej rodzinie i dlatego często goszczą na moim stole.
Jadłam często taką zamarynowaną rybke w dzieciństwie. Była pyszna. Terez też od czasu do czasu ją robie i wszystkim bardzo smakuje.
Nie przekonuje mnie, ta ryba dla mnie jest niejadalna, poza wywarem z niej, który jest naprawdę smaczny.
Zawsze do tych klusek (dla urozmaicenia na Śląsku zwanych gumiklejzami) daję jajko i kluski nie są twarde. A, jeszcze jedno: zanim ciepnę jajco, daję odrobinę (tyle co w skorupce jajka) wrzątku. Tak robiła już moja prababcia te białe kluchy z dziurką.