Muszę przyznać, że nie znałam takiego połaczenia - kisiel z budyniem - napewno spróbuję, bo moja rodzinka lubi i jedno i drugie.
własciwie to ten sposób podała już autorka przepisu :) Przepraszam inko jakoś nie doczytałam :)
co do wycinania trójkątów to chyba najłatwiejszym sposobem jest: najpierw ciasto podzielić na pół, później każdą z połówek na pół az bedziemy mieli 8 częśći a potem rozwałkowujemy każdą z nich na koło i dzielimy na 8 częśći tak jak pizze na trójkąty w tedy rogaliki są mniej więcej równe.
Ciasto wypróbowałam,jest bardzo dobre,warte polecenia.
Napewno małokaloryczne!!!
inko, mówiłam Ci już ,że jesteś wielka !!!, pozdrowienia
Kluski są pyszniutkie.Do tego rolada wołowa i czerwona kapusta.Mniam.kaha23 nie przejmuj się ja dopiero raczkuję w kuchni i czasem też mi nie wychodzi.Ale głowa do góry.Zrób jeszcze raz a napewno się udadzą.Sprawdzaj przy gotowaniu.Jeśli są mięciutkie szybko wyciągnąć i już.Pozdrawiam.
uwielbiam tunczyka!:) w najlblizszym czasie zrobie to i dam znac:)pozdrawiam!
napewno zrobie w weekend i dam znac buziaki i dzieki za fajny i ciekawy przepis ciekawe czy reszcie rodzinki bedzie smakowac
monia00 na pierwszym zdjęciu w tyle masz zdjęcie tej odżywki ryżowej a tak naprawde to jest po prostu kleik ryżowy :) ciastka bardzo dobre
Inka prosze napisz jaka to odzywka ryzowa dla dzieci ?Moze jaka firma ?
pierwszy raz odważyłam się zrobić bezy,muszę przyznać że wyszły wspaniałe .Tak wszystkim smakowały ,że zniknęły nie wiadomo kiedy.Napewno będę je robić częściej.Wielkie dzięki za super przepis
U mnie też nawywa się ta zupka zalewajką. Osobiście gotuję ją na skrzydełkach, później dodaję podsmażony boczek,cebulę, może być też słonina. Dalej obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Oczywiście obowiązkowo kilka suszonych grzybków,czosnek i sól,pieprz. Jeżeli chodzi o zakwas, najważniejszy jest tzw. zaczyn. Może być nawet z kupnego barszczu, zostawia się gęsty barszcz,który osiada na dnie. Do tego dodaję mąkę żurkową,czyli żytnią, kilka ząbków czosnku i zalewam to przegotowaną,chłodną wodą i odstawiam w ciepłe miejsce. Po kilku dniach jest gotowy barszcz. chleba już wtedy nie dodaję,bo mam zaczyn.