taka średnia blaszka.. jak sprawdzę to odpisze...
Jak duza ma byc blaszka?
ciasto jest naprawdę przepyszne, hmm ...paluszki lizać. Nie mogłam odgonić męża od stygnącego ciacha (ale chyba większość facetów tak ma :) ). Następnym razem do masy dodam jakieś owoce sozonowe. Też powinno być pychota.
Pozdrawiam
w nazwie ucięło "kapustki"..
W najbliższym czasie postaram się dołożyć zdjęcie...
dziękuję i pozdrawiam
Bazylka
potwierdzam - są pyszne!
Zrobiłam! Szybko i bez stresu (no przecież jest "na bank"). Jedyne do czego mogę się przyczepić to do tego, że mi się lekko przypalił u góry, ale to nie wina autorki przepisu, ba nawet nie moja, tylko mojego piekarnika... Z czasem na pewno go wymienię.
A, no i jak na prawdziwy boszkopt to (oczywiście dla mnie!) trochę zbyt mało puszysty. Ale nasączyłam go, przełozyłam bitą śmietaną, udekorowałam truskawkami i galaretką i jest ok. Pozdrawiam!
Ciasto robię zawsze na tortownicy. Myślę, że blacha nie ma tutaj znaczenia aż tak ogromnego, bo jeżeli ktoś chce mieć kwadratowe ciasto - to też dobrze. :)
Ja myślę, że jest wiele potraw które nie nadają się do długiego przechowywania w lodówce ;)
Moja mama ma taki bardzo prosty na to sposób - talerz, na którym trzyma ciasto pakuje w "jednorazówkę" i jest ok.
torcik smaczny..polecam. Ma tylko jedną wadę..nie może stać długo w lodówce, bo traci świeżość.. A tak po za tym jest bardzo dobry:-)
Wygląda naprawdę niczego sobie, dodałam jeszcze do teżejącej masy mandarynki z puszki i było super! Aha, i moim zdaniem biszkopt dobrze jest nasączyć,żeby nie był suchy. Ja wzięłam sok spod mandarynek i dolałam do niego odrobinę rumu (dla kontrastu). Naprawdę pycha!!! Lepsze następnego dnia. Dzięki za przepis! Latem zrobię z truskawkami...
Aksamiteczko - ja mysle ze do odwaznych swiat nalezy! lej maslo na ryzyk -fizyk ;)
najwyzej wyjdzie zakalec, hihihi
hmmm
kropka=kropeczka
kropelka=kropelenka
kropeleńko jeszcze jedno ważne pytanko...zamiast oleju wolę masło ..to jak ?..roztopić i wlać też 4 łyżki??
Kropeczko...hihihi..to takie proste...zrobię podwójną porcję i po kłopocie...że też wcześniej nie wpadłam na to...hihihi...śmiechu warte!
Aksamitko, ja mam tylko jeden pomysl na Twoj problem: musisz kupic sobie mala a wysoka tortownice na ten biszkopcik i wtedy powinien upiec sie wysoki ;).
ps1. nie mam "polskich" liter
ps2. wydaje mi sie tak naprawde ze wysokosc zalezy wlasnie od rozmiaru tortownicy tzn srednicy...
Kropcia w delegacji...
Zgadzam się ciasto jest super !!!