Myślę, że wystarczy. Ja piekę w garze 5 litrowym i jest ok.Powodzenia i smacznego.
Co tydzień piekę chleb z żytnią mąką na zakwasie, ale w formie keksowej. Ciasto jest zbyt luźne, by uformować bochen, dlatego chciałam wypróbować ten przepis, dla odmiany w wersji podstawowej, tzn. z mąki tylko pszennej. Mam naczynie żaroodporne o pojemności 4,5l. Czy to wystarczy, czy muszę zmniejszyć ilość składników?
Bardzo smaczny.
Dobra.... to mało powiedziane. Przepyszna - oczywiście skrzętnie omijałam krewetki. :) Reszta rodziny trzęsła uszami i wcinała za koleją.
Przepyszna, idealna!!!
Kurcze, no nie mam wyjścia - muszę spróbować. :)
Wspaniała pieczeń. Częściowo zjedzona do obiadu, na ciepło, reszta na zimno. Zrobiłam w większości z łopatki z dodatkiem boczku.
Dzieki za odpowiedz.............wiesz ja mam troche mniejszy piekarnik ( wezszy) i to mnie troche zbilo z pantalyku.Wchodza jednak do niego spokojnie trzy blachy.
Z tym piekarnikiem to rzeczywiście skrót myślowy. Ja mam ogromny piekarnik - spokojnie wejdą mi 4 blachy na dwa poziomy (mniejsze nawet 3 na poziom) - i pomyślałam sobie, że gdyby europejski piekarnik okazał się za mały - to żeby nie tracić czasu i energii na kolejne pieczenie - ziemniaki można podgotować w wodzie - zawsze to szybciej. Przeredaguję - żeby było bardziej jasne.
Co do użycia fety - jak zwykle potrzeba utylizacji. Do posypania całej powierzchni mogłoby się okazać za mało (pokroiłam w kostkę) - no to zrobiłam sos.
Życzę Wam smacznego - bo naprawdę warto, A może jeszcze ktoś coś fajnego wymyśli...
Dobre pytanie. Chyba skrót myślowy: tak mały, że nie pomieści dwóch blaszek jednocześnie (z bakłażanem i ziemniakami)??
Sam przepis ciekawy i niebawem do upichcenia, w dużym piekarniku :))
Wszystko jasne, ale co ma do tego "maly piekarnik" ?
Ja też już wrzuciłam w ulubione. :))) Dzięki, ekkore.
No, noooo zapowiada się pysznie :) A sos koniecznie muszę spróbować - takiej wariacji z fetą jeszcze nie jadłam.
Moje pierwsze skojarzenie też takie było - choć bez kawy, żółtek i amaretto.