Oj ktoś tutaj chyba rano wstał lewą nogą.
A co tu rozumieć ?? Szału nie ma więc mufinki są ok ale żadna rewelacja. Ot i cała filozofia.
A ja je dzisiaj upiekłam, wszystko na początku było ok-tak mi się wydawało, nawet się upiekły chociaż wg mnie 10 min to za krótko (sprawdziłam jednego i był zakalec) - przedłużyłam do ponad 15 min. I nie wiem co mogłam zrobić nie tak ponieważ po godzinie jak wystygły zrobiły się dużo twardsze, da się je zjeść ale to nie to samo co zaraz po upieczeniu. Co może być przyczyną?
Wg mnie to przede wszystkim stosunek mleka do mąki jest niewłasciwy - za duzo mleka - no chyba że moja szklanka była za duża. Nie jest napisane czy masło ma byż schłodzone czy raczej miękkie. Przy próbie rozwałkowania go w cieście zaczęła mi sie robić ciapa. Szkoda że nic z tego nie wyszło bo moja córcia uwielbia 7 days i myslałam że bedę w stanie piec je sama.
Przepis rzeczywiście bardzo dobry. Racuszki wyszły pulchniutkie, rozpływały się w ustach, szybkie w wykonaniu a pomysł z pokrojonymi jabłkami w środku super.
A wg mnie te od madziorka (które miałam okazję wypróbować) ze względu na fakt, że są z ziemniakami to wychodzą takie bardziej zbite. Smaku w zasadzie niezmieniają a niepotrzebnie tylko zwiększają liczbę kalorii tej potrawy i czas jej przyrządzania.
Szybkie, banalnie proste, cholernie kaloryczne, przepyszne :) REWELACJA !!! Właśnie takie pamiętam je z Węgier sprzed kilkunastu lat.
Nie wiem co w tym przepisie jest czego nie ma w innych (z których do tej pory biszkopt mi nie wychodził) ale upiekłam wspaniały biszkopcik. Może to zasługa octu, a może właśnie dyskusyjnego budyniu.....mało istotne. Najważniejsze, że po około dwudziestu kilku próbach upieczenia tego ciasta nareszcie wyszedł mi cudowny, pachnący, lekutki, 100 %-owy biszkopt !!!
Pozwolę sobie odpowiedzieć za autorkę :) z bydyniem to też jak najbardziej biszkopt - w tym przypadku w zasadzie chodzi o skrobię więc ten budyń to tak zamiast mąki kartoflanej tylko dodatkowo nadaje taki bardzo przyjemny delikatny waniliowy smak
Nie ma ani słowa o temperaturze w jakiej należy piec no i szkoda że nie ma zdjecia tego super wysokiego biskoptu :)
A w przeliczeniu na świeże drożdże to ile ich trzeba dać?
A te herbatniki to jakie konkretnie? Takie jak petitki? I jaką gramaturę ma jedna paczka, i ile warstw ułożyć na dole? Ciasto wygląda przepysznie i chciałabym aby wyszło jak trzeba
A ja mam pytanie czy te herbatniki i krakersy kruszymy czy takie całe układamy? No i jak duże te paczki herbatników i krakersów bo przeciez są różne gramatury.
Bardzo proste ciasto, wyszło delikatne i w ogóle nie zakalcowate a tego się bałam. Farsz pychotka - reasumując jeden z najlepszych przepisów którego od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką :)