Ja w jednym z przepisów też robię galaretkę - dżem z czarnych porzeczek na surowo, bez podgrzewania przed włożeniem do słoiczków. Podgrzewany jest dopiero przy pasteryzacji..
Dzieki za pozdrowienia, również pozdrawiam..i zyczę smakowitego przyrządzania owoców w prodziżu..i nie tylko owoców... dawniej, prodziż uzywano do pieczenia ciast, a po włożeniu do niego "kominka" nawet bab i babek..
.nie nie dodaje się, ale jeśli ktoś chce, dodać niech próbuje. Ja robię już od wielu lat bez cukru
No więc co czy uda nam się stworzyc "Kącik dla lubiących książki"??
Robię pierogi w ten sam sposób, ponieważ unika się w nim pozostawianie ske\rawków niewykorzystanego ciasta.
Pozdrawiam
ale też w wywiadach... promuje..naturalną kolej rzeczy...
Zgadzam się s Tobą dana39, to jest tylko cytat...z w/w książki, a nie uogólnienie dla wszystkich dzieciaczków, z zespołem Downa. A wiem coś o tym, bo znam kilkoro takich dzieci...
Jestem za!!!!.. Mam sporą kolekcję książek w domu, ale korzystam z książek przyjaciół (wymiana), a także korzystam też z trzech punktów bibliotecznych..
Anay, a skąd masz te wiadomości...jakie kremy..i do jakiej twarzy?????
a ile ma być tego alkoholu?
Tak, Marylko, to moja córa i wnuki. A wyżej, na zdjeciu ul Sienkiewicza jest zięc i wnuki..
Pozdrawiam.
Ja mrożę kremy do dekoracji tzw kremy "ciężkie" a krem z serkiem?? po rozmrożeniu nie da się go tak łatwo rozmiksować jak kremy na bazie margaryny.. Pozostają grudki sera... Pozdrawiam..
może Tobie uda się zamrozić tak, by się nie "zwarzył"
Ja na jesień, zimę i wiosnę .robię syropy, nalewki i wiśnie z aspiryną...