Proszem, proszem :) Nie masz pojęcia jak ciężko mi było po zimie urwać moim aniołom głowy i spopielić tułowia w kominku :)
Wyobrażam sobie, toć taka zbrodnia musi mieć swoje ciężkie brzemię...
A tak poważnie, też by mi było szkoda... Pozdrawiam :)
Ja natomiast sciagnelam podobny pomysl kilka lat temu od znajomej.Skrzydla sa z deseczki obklejonej bandazem gipsowym.A glowa to kulka styropianowa rowniez obklejona bandazem.To zdjecie jej aniolka,juz go kiedys tutaj w jakims poscie wstawialam dlatego mam go w bibliotece obrazow,musze kiedys mojemu aniolkowi zrobic zdjecie i tez wstawic.
Haha, fajny, takie połączenie anioła z Rzymianinem, któremu nasadzono na małą główkę wieńczyk laurowy
Moj ma troche wieksza glowe,nie ma wienca i inny ksztalt skrzydel.Ten z tego zdjecia zrobila 9-letnia dziewczynka,widocznie taki miala pomysl na tego aniolka;))))
Aha, hihi, wszystko jasne - dzieci potrafią mieć swoje artystyczne wizje, tak i koniec :)
iwciaG (2014-11-26 10:50)
Przyjazny anieli z drewienka....fajowo.... a u mnie drewna kominkowo-piecowego pod dostatkiem :) Dzięki za inspirację Wkn!