Kiedyś, ten wczesnowiosenny grzyb, był masowo zbierany w celu urozmaicenia diety na przednówku, dzisiaj jest bardzo rzadko spotykany...
Smardze suszone wypłukać i namoczyć poprzedniego dnia; jeśli mamy świeże - dokładnie oczyścić i umyć. Cebulę obrać, pokroić w piórka. W rondlu rozgrzać olej, wrzucić cebulę, powoli lekko zrumienić, zalać połową wywaru, zmiksować. Smardze ugotować, suszone w wodzie, w której się moczyły. Kilka ładniejszych zostawić do dekoracji, resztę pokroić i dodać do kremu cebulowego razem w wodą, wlać resztę bulionu, pogotować chwilę. Na koniec dolać maderę, doprawić. Można zabielić śmietanką lub jogurtem naturalnym. Zupę podawać udekorowaną połówkami smardzów, natką pietruszki i z dodatkiem grzanek.
Pamiętajmy, że smardze są w Polsce pod ścisłą ochroną. Suszone można czasami kupić w dużych marketach i sklepach albo zbierać je poza granicami Polski.