Naczynie ma byc cały czas otwarte, wtedy kalafior sie pięknie przypiecze :-) Jeśli chodzi o czas pieczenie, to podałam 1 godzina, ale każdy kalafior jest inny i nic się nie stanie jeśli dodacie mu jeszcze 15-30 minut w piekarniuku. Pozdrawiam i życzę smacznego :-)
Małgosiu, jak rozumię to kalafior ma być cały, nie rozdzielony na "różyczki" ?
Tak Basiu, kalafior od początku do końca pozostaje w całości. W całosci również go podajemy jako efektowną kulę. Tylko jeśli trzeba, to przycinamy głąb, zeby kalafior mogł spokojnie sobie stać, najpierw w piekarniku, a potem na stole.
Jak będę go robic nastepnym razem, to pstryknę zdjęcie :-). Chyba, że ktos zrobi to przede mną :-))
Na jutro robię ten kalafior, dam znać jak smakował. Tak sobie myślę, czy tego kalafiorka nie posypać startym serem i polać na ser sos, oczywiście gdzieś na 15 min przed końcem pieczenia, pozdrawiam.
Mam kalafior, ale jest dość ścisły, mam nadzieję, że uda mi się go nadziać.
Przepis, który podałam - jak zresztą większosć przepisów kulinarnych - stanowi bazę, na której każdy moze eksperymentować według własnego gustu. Twoja propozycja Basiu jest bardzo interesująca i myślę, ze sama ja wykorzystam. A o "ścisłość" kalafiora sie nie martw. Po podgotowaniu nieco sie rozluźni, a nawet jeśli nie - to i tak uda Ci sie go nadziać. Ja ro bie to przy pomocy łyżeczki do herbaty i palców - łyzeczka nakladam mieso, a palcami upycham je do środka pomiędzy różyczki. Życzę smacznego i czekam na opinie czy smakował.
Małgosia zrobiłam dzisiaj twój kalafiorek na obiadek (na 3-cią rocznicę ślubu). Pycha. Mąż zachwycony. Na wierzch
dałam sera żółtego. Następnym razem spróbuję polać jeszcze sosem beszamelowym ale wtedy
kalafior pójdzie chyba w różyczki do podziału. Natomiast na jakieś przyjęcia taka kula jest dobra na
zrobienie wrażenia. Wklejam zdjęcie (Jako pierwsza hihi)
Bardzo sie cieszę, że smakował. Własnie tak to danie ma wygladać. Ta czapa z sera wyszła interesującą. Muszę wypróbować tą wersję
kalafiorek bardzo smaczny i naprawde robi wrazenie ogromne, ja zrobilam wersje z serkiem zoltym pychota ;-)
Zapomniałam dodać komentarz: ponieważ moi chłopcy nie przepadają za kalafiorem, to stwierdzili, że szkoda mięsa, ale nie jest najgorszy, mnie na pewno by smakował, ale ponieważ jestem na diecie więc go nie kosztowałam i tylko mi ślinka ciekła, pozdrawiam.
Ten kalafior wszedł na stałe do naszego menu !!!!!!!!!
Wlasnie tego przepisu szukalam!!!!!! Dziekuje malgorzato-71 :))))
Robiłam tego kalafiorka jakiś czas temu.Bardzo smaczne i syte danko:)
Zobiłam i muszę powiedzieć, że dla mnie bomba !! coś innego, coś smacznego i sytego. Na pewno zrobię jeszcze nie raz:)
Kluko (2007-07-25 15:03)
A czy naczynie żaroodporne ma być zamknięte czy otwarte?