:) w Wałbrzychu, gdzie zdarzało mi się bywać kiedy co roku jeździłam na ferie i wakacje do babci w góry była przy dworcu PKS taka budka. W tej budce sprzedawali tosty - właśnie na zwykłych pszennych bułkach (nie kajzerkach! drożdżowych pachnących bułkach śniadaniowych z charakterystycznymi "dupkami" na wierzchu). Były to właśnie tosty serowo-grzybowe. Tęsknię za nimi - pyszne były! Kolejki były tam potworne za tymi "tostami"... Tak mi się przypomniało ;)
mniamciu mniamciu to na sobotke zrobie,tylko z pieczarkami,mam tez pomrozone grzybki....
robię taką zapiekankę tylko że z pieczarkami, polecam
wlasnie robie takie zapiekanki z lesnych grzybkow:)