Umyte udka przekroiłam na połowy, osuszyłam i natarłam płynną pikantną marynatą Prymat. Ułożyłam w pojemniku i wstawiłam na noc do lodówki. Następnego dnia posypałam je obficie sypką przyprawą do kurczaka Prymat i wstawiłam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i piekłam pod przykryciem ok. 15 minut. Następnie odkryłam je i podwyższyłam temperaturę do 220 stopni i piekłam dalej ok. 45 minut. My lubimy udka dobrze przypieczone, ale jeśli ktoś woli jaśniejszą skórkę to może przykryć mięso jeszcze raz pod koniec pieczenia.