witam,
Ten przepis wynalazlam niedawno.Na zdjeciu wygladal oczywiscie bosko,ale to nie zawsze wiaze sie z walorami smakowymi,No ale tym razem bylo inaczej.Ciasto jest pyszne,nie przesadnie slodki,krem puszysty i delikatny.A do tego forma wykonania rozni sie od typowych tortow.Zrobilam go wczoraj na moje urodziny,wszystkim bardzo smakowal.
Z podnych skladnikow piczemy biszkopt: ubic bialka na sztywno z cukrem i cukrem waniliowym,dodawac po jednym zoltku dalej ubijajac.Nastepnie wsypac przesiana make z proszkiem do pieczenia i delikatnie wymieszac lyzka.Wylac na duza plaska blache,wylozona papierem,Piec zaleznie od piekarnika,jednym slowem na zoty kolor.
Krem: Listki zelatyny namoczyc w zimnej wodzie na 5 min.
Przed dodaniem do malin odcisnac z wody.
Maliny z cukrem zagrzac w garnku,do rozpuszczenia cukru,dodac zelatyne.Wystudzic.Nastepnie dodac twarozek,zamieszac delikatnie,dodac troszke ubitej smietany,delikatnie zamieszac,na koniec cala reszte ubitej smietany i polaczyc.Wstawic na chwile do lodowki.(10 min)
Wystudzony biszkopt pokroic w podluzne pasy,wszystkie tej samej szerokosc(okolo 5)
Kazdy smarowac kremem,jak kanapke.Pierwszy zwinoc w rulonik(w pionie),nastepnym posmarowanym kawalekiem owinac i postepowac tak do konca.Ciasto ma wygladac ja slimak.
Ubic z 200 ml smietany z cukrem i aromatem smietankowym.
Posmarowac tort.
Udekorowac wedle uznania.Mam nadzieje ze spdoba wam sie ten przepis.Zycze powodzenia i smacznego.Pozdawiam.