Ciasto:
200 g gorzkiej czekolady,
200 g mąki pszennej,
70 g mąki ziemniaczanej,
8 jajek,
200 g cukru,
200 g masła,
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem kokosowy:
300 g białej czekolady,
600 g śmietany 36%,
60 g wiórków kokosowych,
2 łyżeczki żelatyny
Pomada czekoladowa:
150 g mlecznej czekolady,
100 g śmietany 36%
Ciasto: Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Czekoladę gorzką topimy w kąpieli wodnej, studzimy. Przesiewamy mąkę pszenną z ziemniaczaną, starannie mieszamy z proszkiem do pieczenia. Ucieramy miękkie masło na puch, nadal ucierając dodajemy po jednym żółtku i cukier. Teraz powoli wlewamy letnią czekoladę. Z białek ubijamy sztywną pianę. Mieszając masę żółtkową, porcjami wsypujemy mąkę i dodajemy pianę z białek. Przelewamy ciasto to tortownicy o średnicy 27 cm wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy przez 10 minut przy lekko niedomkniętych drzwiczkach (najlepiej włożyć trzonek drewnianej łyżki). Po 10 minutach zamykamy piekarnik i pieczemy jeszcze przez ok. 35 minut - sprawdzamy patyczkiem. Ciasto wyjmujemy, studzimy, kroimy na 3 blaty (przy czym z jednego odkrawamy cienki blat na okruszki)
Krem: Białą czekoladę podgrzewamy ze śmietaną, do rozpuszczenia czekolady. Żelatynę zalewamy odrobiną zimnej wody, czekamy aż napęcznieje. Podgrzewamy aż żelatyna się rozpuści. Dodajemy do ciepłej śmietany. Dodajemy wiórki. Mieszamy i schładzamy aż masa zgęstnieje.
Pomada czekoladowa: czekoladę mleczną rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Do letniej dodajemy śmietanę. Mieszamy. Wstawiamy na chwilę do lodówki - żeby stężała.
Masę dzielimy na 3 części. Pierwszy blat smarujemy jedną częścią masy. Przykładamy drugi blat, smarujemy drugą częścią masy. Przykładamy trzeci blat. Smarujemy resztą masy. Posypujemy okruszkami ciasta. Boki tortu smarujemy pomadą czekoladową. Tort przechowujemy w lodówce, wyjmujemy na pół godziny przed podaniem (pomada lekko twardnieje).