Wodę można dodawać ale trzeba pamiętać ,że ten tłuszcz wytapiamy na maluteńkim ogniu i nic się nie stanie ...
Nie ma co sie bac tej wody,na małym ogniu nie pryska.Według przepisu wychodzi spora porcja,ale można zrobic pół porcji.Ja wlewam do słoiczków,odwracam do góry nogami i można przechowywac jakiś czas.
Wodę można zastąpić mlekiem, smalczyk będzie biały i świetnie będzie się smarował na chlebie:)
Spróbujcie skwarki prażyć,stopniowo odlewając tłuszcz prażcie je w garnuszku na małym ogniu,robią się chrupiące,jakby puste w środku,maggi dodaję od dawna i dzięki niej niebo w gębie
Powiem tak, nie jest zły, spokojnie zje się cały do chlebusia, ale jadłam już lepsze smarowidła. Napisałaś że można zmielić słoninkę i tak zrobiłam, niestety to jest zły pomysł, zrobiła się ciapleta.