Cebulę kroimy w paski i smażymy na małej iości oliwy lub oleju.
Grzyby gotujemy do miękkości. Następnie kroimy je nie za mocno i dodajemy do duszącej się cebulki. Doprawiamy pieprzem. Na koniec dodajemy koncentrat pomidorowy ( do tej ilości mała puszka powinna wystarczyć ).
Śledzie kroimy w paski i układamy warstwami przełożonymi gorącą masą grzybowo-cebulowo-pomidorową. Śledzie muszą się "przegryźć" co najmniej 12 godz. w lodówce.
Tak wyglądają i są przepyszne.
Nie wiem czy taki przepis już jest na stronie ale jadłem je u znajomych i zrobiłem na święta.
( tyle zostało z 2 kg śledzi )