Takie roladki można także przygotować z mięsa wieprzowego, ale zachęcam do eksperymentowania z dziczyzną ( jeśli oczywiście ktoś ma do niej dostęp).
Schab z dzika
Boczek wędzony- plasterek na każdy kawałek mięsa
Cebula
Suszone grzyby-namoczone( przynajmniej 3- 4 godziny wcześniej)
Naleśniki- może być lub nie( ja dodałam, ponieważ został mi od przygotowywania rolady)
Ogórki konserwowe
Czosnek
Ser żółty
Mąka, olej
Marynata
1litr wody
1 łyżka soli
1 cebula w talarki
3 ząbki czosnku
pół cytryny- sok wcisnąć do wody, a skórkę zagotować
liść laurowy, ziele angielskie, jałowiec 5-6 ziaren, kilka ziaren kolendry,majeranek
Sos grzybowy
woda od moczenia grzybów suszonych, łącznie z grzybkami
Przyprawa- ziarenka smaku
Cebula pokrojona w kostkę i zeszklona na maśle
Pieprz
Mąka pszenna do zagęszczenia sosu
2-3 łyżki śmietany 18%
Wszystkie składniki marynaty z wyjątkiem majeranku włożyć do garnka i zagotować. Gotować ok. 5 minut, a następnie włożyć majeranek i jeszcze ok. 3 minut pogotować na maleńkim ogniu. Marynatę dobrze wystudzić i dopiero jak jest zimna można włożyć mięso, najlepiej na przynajmniej 48 godzin.
Mięso po wyjęciu z marynaty osuszyć, pokroić w plastry i delikatnie rozbić tłuczkiem. Cieniutko posmarować sosem czosnkowym.
Sos czosnkowy
Majonez, jogurt naturalny, 2-3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, sól do smaku- wszystkie składniki( proporcje zależą od ilości przygotowywanych roladek) wymieszać i doprawić do smaku.
Na sos czosnkowy , położyć plasterek boczku, kawałek naleśnika(jeśli mamy), grzybki suszone wcześniej ugotowane i pokrojone w paseczki (kilka paseczków), 2-3 słupki ogórka konserwowego, cebulkę zeszkloną na maśle, 2-3 talarki czosnku.
Całość przykryć plasterkiem sera żółtego.
Roladki zwinąć i spiąć wykałaczkami, obtoczyć w mące i przesmażyć na rozgrzanym oleju.W tym czasie przygotować sos grzybowy.
Przygotowanie sosu grzybowego.
Do wody od grzybów włożyć pokrojone w paseczki grzybki, zeszkloną cebulkę pokrojoną w kostkę, przyprawić pieprzem i ziarenkami smaku. Gotować parę minut. Sos zagęścić mąką i śmietaną- musi być dość gęsty.
Usmażone roladki przełożyć do naczynia żaroodpornego. Całość zalać sosem grzybowym. Włożyć do piekarnia i zapiekać ok. 30-40 minut.
Roladki tak wyglądają po przekrojeniu.
Zdjęcie to zostało wykonane w domku myśliwskim, a z uwagi na to, że nie ma tam pięknej zastawy podałam na zwykłym talerzyku z dodatkiem bigosu myśliwskiego.
Wszystkim życzę smacznego :)
Powiedz mi Kasieńko, czy wieprzowine też trzeba marynować ? mam wielka ochote na te Twoje roladki, ale z wieprzowiny / brak dostępu do dziczyzny /. Niegdy nawet nie pomyślałam, żeby tak wykorzystać nalesniki. Dzieki za super przepis.
Teresko, mam zamiar przyrządzić na Święta właśnie z wieprzowiny, ponieważ moje rodzeństwo nie przepada za dziczyzną. Ja każde mięso marynuję, ponieważ uważam, że jest o wiele lepsze. Możesz posypać przyprawą kamis do mięsa wieprzowego i zostawić na noc w lodówce, albo przyrządzić marynatę samodzielnie-pozdrawiam serdecznie-Kasia
Roladki pyszne choć muszę przyznać że mocno pracochłonne ale warto :) Dziękuję!
Cieszę się, że trud włożony w przygotowanie roladek opłacił się....
Kasiu, a mogę w ten sposób zrobić roladki ze schabu z jelenia? marynata i sposób postępowania taki sam? Pozdrawiam.
Myślę, że tak- warto spróbować:-)