Mak sparzyć w gorącej wodzie, przemielić w maszynce 2 razy, dodać olejek migdałowy, wcześniej sparzone rodzynki, skruszone orzechy, płatki migdałowe, skórkę pomarańczową, rozpuszczone 0,5 kostki masła. Białka ubić na sztywną pianę wymieszać dokładnie z masą makową.
Mleko zagrzać w garnuszku do 40C na małym ogniu, dodać masło i rozpuścić. Drożdże zasypać z dwiema łyżkami cukru i rozetrzeć. Do letniego mleka z masłem dodać rozczyn z drożdży i odstawić do wyrośnięcia. Ukręciś żółtka z resztą cukru (drewnianą łyżką), dodać wyrośnięte drożdże i mąkę, wyrobić aż będzie odchodziło od rąk.
Ciasto podzielić na 4 części. Rozwałkować, posmarować białkiem i nałożyć masę makową. Powoli zawijać i dolną stronę też smarować białkiem. Ciasto zawinąć w papier pergaminowy (ale nie ciasno, bo będzie rosło! ) i tak pokolej każde. Piec w piekarniku 200C 1,5 godz. po ok.30-40 min. zmieniam na 180C. Polukrowć i Smacznego:))