ciasto;
* 2 jajka
* 10 dag drożdży
* 2 garści cukru
* olejek migdałowy/waniliowy (wasz ulubiony)
* 1/2 kostki margaryny
* 3,5 szk mleka ciepłego
* ok 1 kg mąki pszennej
czekolada;
* 1/3 szk mleka
* 2 łyżku cukru pudru
* 2 łyżki kakao
dodatkowo;
* żółtko
* 1/4 szk mleka
ciasto;
Mąkę przesiać, margarynę rozpuścić i ostudzić. Drożdże rozpuścić w letnim mleku.
Do zimnej margaryny dodać cukier, olejek, jajka i roztrzepać.Wlać do mąki, dodać drożdże z mlekiem i wyrobić na gładkie ciastoJeśli mąki będzie za mało dodać więcej. Uformować w kulkę obsypać lekko mąką i przykryć ściereczką.Odstawić do wyrośnięcia.
Wyjmować po trochu na stolnicę, wałkować cieńko,podsypując mąką i rozcinać na małe trójkąty. Nakłądać czekoladę na szerszą stronę i zwijać w stronę węższej. smarować żółtkiem zmixowanym z mlekiem i piec ok 15 min w 180*
Zamiast czekolady można dać do środka konfiturę.
A gdzie mąka?????????
O matko rzeczywiście!! To byście napiekli... mąka już jest w składnikach przepraszam za to przeoczenie :)
Pyszne. Zrobilam z połowy porcji, z marmoladą. Co prawda moje nie takie piękne ale bardzo dobre.
Wyglądają cudownie.
Pytanko techniczne: na jaką średnicę rozwałkowujesz koło i ile wychodzi Ci rogalików z takiego rozwałkowania (mniej więcej)?
Ciężko powiedzieć bo rozwałkowuję zawsze tak na oko ale coś koło 35cm średnicy koła i jak rozkrawam na trójkąty to ten bok od którego zaczynam potem zwijanie rogala ma ok 5-6 cm
Zrobiłam z połowy porcji, wyszły mi 2 blaszki piekarnikowe. Bardzo delikatne ciasto.
Co prawda wyrabiając w maszynie okazało się baaaardzo rzadkie i musiałam dosypać sporo mąki (sypałam na oko, aż uzyskałam konsystencję, którą wiedziałam, że będzie można wałkować), natomiast nie wpłynęło to negatywnie na smak i lekkość ciasta.
Gdybym jeszcze umiała tak ładnie zwinąć jak Silvana byłabym przeszczęśliwa :)