Risotto z kurkami

Taplające się w "ryżowym błotku" kurki błyszczą na tle zielonego groszku i czerwonych pomidorów. Złocistość doskonała podkreślona wyrazistością ziół, wykwintnością, jaką nadaje wino, scalającym wszystko parmezanem. Można zatracić się we wspomnieniach mijajacego lata...

Gotujemy wodę. Wrzucamy do niej "połamane": marchewkę oraz pietruszkę. Dodajemy gałązkę bazylii i rozmarynu, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz. Wszystko gotujemy pod przykryciem na małym ogniu ok. pół godziny. Na koniec bulion - niebulion doprawiamy solą, gotujemy kilka minut. Odsączamy, pozostawiając sam wywar.

Na maśle (na dużej patelni, najlepiej w woku) smażymy oprószone solą i pieprzem kurki. Dodajemy opłukaną rukolę, pokrojoną w kostkę (oraz wymieszaną z solą i tymiankiem) pierś. Wszystko podmażamy przez kilka minut. Następnie na patelni robimy miejsce dla oliwy. Na rozgrzanej szklimy ryż. Zalewamy wszystko winem. Czekamy aż ryż wchłonie płyn. Następnie partiami wlewamy bulion, czekając za każdym razem na wchłonięcie go przez ryż. Kilka minut przed ostatecznym "zniknięciem" płynu wrzucamy pokrojonego pomidora, groszek oraz suszone pomidory. Na samym końcu risotto doprawiamy serem, porwaną bazylią, pieprzem oraz łyżką masła. Wszystko dokładnie mieszamy.

Uwagi: ryż mieszamy tylko widelcem. Wtedy zachowa swoją puszystość.

Smacznego!!!