Nutello ten domek jest poprostu zajefajny, gratuluję !!!!
O jejku to jest cudenko, masz sumienie go teraz zjesc? :-))
Ja też jestem szczerze zachwycona!!!!!!!
Miło mi, że się Wam podoba:)) A co do zjedzenia to narazie wezmę się za zwykłe pierniczki, chatka pewnie zostanie zjedzona ostatnia:D
bajka............
A mnie po prostu zatkalo...
Nie wiem czy uda mi się zrobić choćby podobne chatki (wyglądają cudnie). Ale postaram się specjalnie moim gościom je przygotować:)
ALe ekstra!!!
Witajcie! Jestem nowa bo od dziś i im dłużej czytam i oglądam te wasze cudeńka kulinarne, to tym bardziej mam ochotę na upieczenie czegoś a zacznę chyba od tej bombowej chatki no poprostu rewelka!!!!
to jest absolutnie cudowne!
Piękne artystyczne dzieło!!!!1
uoooo.....powaliło mnie......to niewiarygodne, że można zrobić coś takiego....! WYRAZY UZNANIA!Jesteś prawdziwą mistrzynią!!!!
no, az szkoda tego jest
Wow przepiękne
Czy możesz podać poszczególne wymiary tych szablonów?
Czy ktoś mi moze z doświadczenia powiedziec, czy taki domek wytrzyma transport pocztą w opakowaniu oznaczonym "fragile"? Chodzi mi o to, czy spoiny przy byle ruchu sie nie odkleją. Chciałabym wyslać jeden znajomym, byłby to rewelacyjny prezent.
Powiem szczerze, że ja tak tę chatkę tak skleiłam, że nie mogłam jej rozkleić. Wszystko zależy od tego, jaki będzie karmel, jeżeli zrobisz bardzo ciemny to myślę że powinno wytrzymać- gorzej może być z jego dekoracją, to ona może nie wytrzymać podróży
Super!! naprawde piekna chatka... :) Podziwiam :)
Dzieki, Nutello. Przypuszczam, że dekoracje (lukier) kupie gotowy w tubkach, jesli chodzi o elementy dekoracyjne, to w brytyjskich supermaketach ich dostatek. Ciekawa jestem, jak mi to wyjdzie, bo zdolności manualnych nie mam za grosz:(
Dziękuję za przepis i pomysl na sklejenie domku, naprawdę karmel to super klej, a oto to co udalo mi się zrobić
Ale piękne chatynki zimą , może mi uda się jakąś upiec byłoby się czym pochwalic ,pozdrawiam ciepło madzina!!!
Ten domek jest po prostu cudowny ale ja chyba sie nie pisze na zrobienie takiego cudu
Jest super chyba zrobię dla wnuczki.
cudne... na ile przed świętami to robisz? w sensie, czy powinno to lekko "dojrzeć" tak, jak piernik? (chyba się skuszę i zpróbuję zrobić) :)
To jest super. Napewno zrobie tylko jaka jest przydatność do jedzenia bo chcę zrobić ten domek tydzień przed świętami, a zjeśc go najszybciej tydzień po sylwestrze. Czy będzie jeadlny ?? Jakiej wychodzi wielkości
a jak robisz lukier
Wsypuję do kubeczka cukier puder i dodaję mleka albo surowego białka- odrobinkę, zależy od ilości cukru pudru, ucieram łyzeczką. Możesz też dodać wody ale z mlekiem wychodzi ładniejszy.
dzięki nie mogę dodać mleka bo mam w domualergikamlecznego
zaraz się biorę za robotępiernikową
zrobiłam pierniczki są uper teraz kolej na chatkę dzięki za wspaniały pomysł
mam pytanko czy można użyć normalnego miodu??
cieszę się Stokrotko że Ci się podoba!!!!
Elementy chatki upiekłam z córką, przepis bardzo fajny szybko się robi, jak posklejam i ozdobię to może dam na konkurs, pozdrawiam
mam już domek z pierniczka prześlę zdjęcie później dzięki Nutello za bajeczny pomysł
Hej ja włąsnie skończyłam tę wspaniałą chatkę, chociaż moja nie umywa się do pozostałych. Jest trochę krzywo posklejana, ale jak na pierwszy raz to chyba nieźle co? Pozdrawiam wszystkich!!!!
powiedz mi czym sklejałaś części domku mi został jeszcze dach do sklejenia :(
Ale piękne!!
iwonkab z czego zrobiłaś ten dach i parapety? Czy to lukier? A jeżeli tak to jak go nakładałaś?? Pozdrawiam świątecznie.
Zrobiłam 2 chatki jedną dałam swojemu chłopakowi a druga stoi u mnie w domciu:)
wszystko robiłam z bardzo gęstego lukru, nakładanego zwykłą szprycą
morze jest taka piękna ale tylko na obrazku ja muwię jest wstrętna
Ech, ja chatkę z piernika piekłam już w zeszłym roku (tylko akurat przepis miałam z gazety jakiejś), podobała się wszystkim:) A ma ktoś może pomysł na inną rzecz do upieczenia na święta?? Choinkę z ciasta też już piekłam i aktualnie brak mi pomysłów, wiec czekam na propozycje .
Wasze domki sa naprawde imponujace! jestem pod ich wrazeniem
Witajcie jestem nowa domki są przepiękne w tym roku napewno postaram sie zrobić taki domek mam nadzieje ze sie uda
mam pytanie jakie są wymiary takiego domku pozdraiwam
Nie podałam wymiarów bo właściwie są dowolne, nie wiem czy chcesz zrobić mały czy duży domek. Proponuję najpierw wytnij sobie szablon ścian, dachu i podłogi z papieru i według tego wycinaj ciasto.
dziękuje tak zrobie pozdrawiam
Jestem zachwycona tymi dziełami!!! Już się nie mogę doczekać jak sama spróbuje!!!
Chatki sa sliczne,az szkoda ich jesc.Mam dwojke malych brzdacow wiec napewno im sie spodoba.Dzieki za przepis.Pozdrawiam
dziekuje za pomysl .postaram sie zrobic te cudenka z moimi chlopcami jako prezent dla babc i dziadkow na gwiazdke od wnuczkow -nie sposob zeby sie nie spodobaly
bardzo smacznie to wygląda zupełnie jak obrazek
A oto moja chatka z piernika.Robiłam pierwszy raz,ale na pewno nie ostatni.Dziękuję za przepis
Tak wygląda z boku.Dwa dni zabawy,bąbel od gorącego karmelu,ale polecam.Jeszcze sporo czasu do świąt,więc do dzieła.
Chciałabym podziękowac za fajną chatkę, ale czy ktoś może mi powiedziec, jak długo taka polukrowana chatka może byc ozdobą zanim się ją zje.
Zastanawiam się bo przecież w lukrze jest białko.
Bardzo proszę o szybką odpowiedź, ponieważ dzisiaj ją zrobiłam ze swoją córeczką i nie wiem czy może stac tak długo czyli do świąt, czy ją już mamy zjeśc. Pozdrawiam Renata,
Też ją robiłam pierwszy raz,ale nie sądzę,żeby nadawała się do już do jedzenia.Myślę,że tak jak pierniczki,będzie dobra akurat na święta.Ja z tego przepisu zrobiłam też pierniczki,polukrowane leżą w metalowej puszce i czekają na święta.
Ja ją robiłam w zeszłym roku parę dni przed Wigilią i na pewno 2 tygodnie postała, później (nie pamiętam dokładnie kiedy) zaczęła mięknąć i dzieci ją zjadły. A lukru nie robiłam z białka tylko z cukru pudru, wody i soku z cytryny. Ale pomysł chatki naprawdę świetny. A ile radości podczas wspólnego z dziećmi ;pieczenia i ozdabiania. Brawa dla autorki.
Dziękuję za szybką odpowiedź, ale nadal nie jestem pewna co zrobic, bo przeciesz nie schowam chatki do metalowej puszki a więc będzie stała na stole przez 2 tygodnie i co mogą ją potem zjeśc dzieci czy lepiej nie ryzykowac bo przecież w ja dodałam białko do lukru w/g podpowiedzi CINKA Z DN. 02.12.07. lukier wyszedł suuuuper .
Ja tylko podpowiem bo gdzieś znalazłam jak zrobic "szyby" w oknach jak już jest wycięty otwór to w to miejsce można położyc oczywiści już na plasze landrynkę lub lizaka( ja skorzystałam z cukiereczków"mini" do każdego otworu włożyłam po 3 ) wtedy wstawic do piekarnika a ona się rozpuści, po upieczeniu ściany z oknem należy odczekac aż wystygnie i dopiero wtedy zdjąc z blachy wygląda fajnie. pozdrawiam
Ja takze zrobilam ta chatke z dziecmi na prezent dla ich babci a oto wyniki naszej pracy[z gory przepraszam za fakt ze zdjecia sa odwrocone ale moj komp nie chcial wspolpracowac]........co myslicie o wynikach naszej pracy?
A ja w tym roku rozpoczynam robienie Chatki od wykonania marcepanowego Świętego (przepis na masę marcepanopodobną z nieocenionej skarbnicy skolopendry). Dziś lepię nieskończoną liczbę Mikołajów, a jutro i pojutrze biorę się za chatki.
Oto pierwsze efekty mojej pracy:
Witam! To są moje tegoroczne chatki! Landrynki do okienek wkładam zawsze w trakcie pieczenia bo nie tracą kolory i ładniej wyglądają! Pozdrawiam
Wasze chatki są piękne, moja przy nich to nędzny domek:)) Naprawdę, wychodzą Wam śliczne:))
A oto efekty mojej pracy nad chatkami piernikowymi i z własnoręcznie wykonanymi "osóbkami"
Śliczne są Wasze domki! :)
Jak długo może taki domek z landrynkami w oknach stać zanim te landrynki się rozpuszczą?
Rok temu, jak zrobiłam podobną chatkę, to landrynki utrzymały się w oknach około miesiąca (ale "szybki" były bardzo cienkie, bo na jedno, dość duże okno, użyłam tylko jednego cukierka)
Ja też stworzyłam z córką dwie chatki A do chatki sanie Mikołaja z reniferami według przepisu z książki, ale trochę po swojemu
Ale sliczne o jejku
Te sanie śą po prostu boskie...
Dziękuję bardzo !!! Cieszę się że jeszcze komuś się podoba
To jest moja chatka z tamtego roku którą podarowałam swojemu chłopakowi w tym roku tez dostanie:P Tylko musze zrobić:)
iwonka b - dziękuję za odpowiedź. zrobiłam chatkę w ten weekend, powinna spokojnie przetrzymać święta ;) tylko że papier do pieczenia przykleił mi się do okienek i nie mogłam go w żaden sposób oderwać... :( będzie trzeba omijac okienka przy jedzeniu.
aventia - ja okienka robię dopiero jakieś 3-4 minuty przed końcem pieczenia i po wyjęciu z piekarnika zdejmuję części jeszcze gorące. Okienka się nie spalą wtedy i nie przykleją do papieru. Potem gorące jeszcze ścianki i dach przykrywam ciężką szklaną deską (ścianki się ładnie prostują i mam gwarancję, że nigdzie się nie "zwichrują")
iwonka b dzięki za rady, na pewno się przydadzą w przyszłym roku :)
hmm czy u Was też dzieje się tak, że jak domek postoi kilka dni to w miejscach gdzie karmel styka się z lukrem, lukier się robi taki lekko brązowy??
Tak lukier robi sie wtedy zółtawy .. ale ja zawsze na karmel sype warstwe wiórków żeby lukier tak szybko nie tracił koloru..
Te chatki są wspaniałe ja też taką upiekłam dziś będę ją sklejać i ozdabiać mam nadzieję że mi się uda tak jak Tobie
Wreszcie znalazła chwilę czasu żeby dodac moją tegoroczną chatkę-prezent
W srodeczku ma mnóstwo słodkości po to by jej samej tak szybko nie zjeść
A oto moja chatka :D (trochę ściany się powyginały :/). Ale musze przyznać, że była suuuper smaczna :D
p.s. nie jest to może dzieło sztuki, ale jak na pierwszy raz to i tak jestem z niego dumna :D
A to mój domek, a w zasadzie już nie mój :) Super sie go robiło, dużo zabawy i miło spędzonego czasu.
Kleiłam karmelem, a lukier wg. przepisu: białko+mikser+szklanka cukru pudru+ocet. Bałam się, że nie stwardnieje, ale po nocy na ciepłym piecu było jak należy. Szybki w oknach z landrynek.
Miesiąc już jak stoi...trochę barierki na balkonie sie odkleiły i kot ogon stracił.
Ciacho wg.przepisu powyższego.
ale cudny ten domek!!!
witam jestem tu zupełnie nowa, a juz pod ogromnym wrażeniem . Chatki są przecudne, sama taką zrobię, ale mam pytanie, czy chatka do świąt powinna być przechowywana w torbie foliowej, żeby zmiękła tak jak pierniczki?? będę wdzięczna za podpowiedź. pozdrawiam.
mój domek:)zostanie jeszcze obsypany cukrem pudrem.to mój pierwszy domek.fajna zabawa.polecam
A oto mój skromniutki domek... Przepis rewelacyjny! Pierwszy raz w zyciu robilam lukier (po prostu go nie lubie) ale wyszedl bez problemow. Sklejanie domku wymaga troche sprytu, bo karmel strasznie szybko zastyga, ale trud sie oplaca. Dziekuje za przepis i polecam niezdecydowanym!
A to inne ujęcie. Nie wycinalam okien ani drzwi, bo najnormalniej w swiecie o tym zapomnialam. Zorientowalam sie po upieczeniu ;o) Nastepne beda z otwartymi drzwiami i "landrynkowymi" szybkami w oknach ;o) pozdrawiam
Hej , ludziska :) , mam zamiar zrobić domek ..i mam kilka pytań . 1 jaki lukier ..robić z białka ( będzie się potem nadawał do jedzenia), czy kupić taki w sklepie do podgrzania?? 2 kiedy taki domek robić ....żeby nie zapadł się na święta :P dzięki za wszelkie info :)
Ja upiekłam elementy domku w sobotę, polukrowałam, pozwoliłam mu dobrze wyschnąć i w niedzielę skleiłam. Zrobiłam lukier z białka w cukrem pudrem i kilkoma kroplami soku z cytryny. Muszę przyznać, że tak biały lukier chyba nigdy dotąd mi nie wychodził. Zawsze robiłam tak: cukier puder+woda. Ale z białka jest o niebo lepszy! Biały i fajnie wysycha. Część lukru zabarwiłam kroplą soku z buraków i miałam dodatkowo różowy. Do klejenia użyłam karmelu - cukier rozpuszczony na patelni, smarowałam elementy pędzelkiem, a jak karmel zasychał to znów podgrzewałam, i tak w kółko. Mam nadzieję, że domek do świąt się nie zapadnie (w środku pod dach dałam 2 podpórki z patyczków, tak dla pewności).
ja zrobiłam już 6 takich domków, rozdam na święta :) a żeby było bardziej bajkowo zakupiłam na allegro barwniki spożywcze. po prostu bajer ! polecam bo to świetna zabawa a efekt piorunujący.
Wow!!! Udalo sie!!!jest jeszcze mokry.Nutella jestes wielöka.Dzieki za pomysl
Skopolendra przecudny jest twój domek,w ogóle wszystkie chatki są wspaniałe!!!!Też pokusiłam się o zrobienie swojej perwszej chatki z piernika.Zadowolona to z niej nie jestem ale praktyka czyni mistrza.Każde kolejne już będą lepsze.
Cala trojka mioch dzieciakow zazyczyla sobie takie domki do szkoly.Mam pelne rece roboty..Zdjeciami sie oczywiscie pochwale.Pozdrawiam
Czy z tej porcji wychodzi jeden domek? Jeżeli tak to jakiej wysokości?
Przepiękne i na pewno bardzo smaczne te Wasze bajkowe chatki.
Ja już rok temu robiłam chatkę według tego przepisu, ale w tym roku jestem o wiele bardziej zadowolona z jej wyglądu ;) Akurat zrobiłam dwie chatki, ponieważ dałam jedną koleżance na urodziny - jejku jak ona się cieszyła!! Aż miło było patrzeć :) Tylko nie wierzyła, że sama zrobiłam :) A oto zdjęcia(najpierw moja chatka, a potem koleżanki):
Chatka koleżanki (z dwóch stron):
I na koniec święcąca chatka - naprawdę bardzo fajnie to wygląda :-)
A oto chatka z zeszłego roku - jak widać jest różnica :) Tak więc dziewczyny nie bójcie się próbować, bo ćwiczenie czyni mistrza! :p Tylko najbardziej w tym wszytskim denerwuje mnie to, że mam dośc duża wilgoć w domu i moje pierniczki nie twardnieją... One tylko po upieczeniu były twarde, a teraz normalnie można je zjeść. Na szczęście chatka jakoś się trzyma, choć boję się, żeby się nie rozpłynęła, bo karmel nie jest zbyt twardy :P
Witam wszystkich .....Jestem tu chyba jedynym facetem ale i tak pochwale sie swoim domkiem :P, jest to pierwszy domek jaki zrobilem :) , Polukrowany zostanie lada dzien i wtedy tez dodam fotke :) dzieki wszystkim za rady :) .....
Witam,
Ja także w tym roku uległam pokusie na chatkę. Zajęło to trochę czasu, ale była to ogromna frajda dla mojego synka jak i dla mnie . W przyszłym roku też chcemy zbudować chatkę - jeszcze ładniejszą. Serdeczne dzięki za przepis z pierwszej strony.
Ja wycinam przed pieczeniem i delikatnie przenoszę na blachę wyłożoną papierem.
Piekna ta chalupka Ci wyszla :)
Jestem pod wrazeniem waszych pięknych chatek!!!!
Piękne chatki!!! Tylko pozazdrościć talentu.
Czy ktos moze mi powiedziec jak zrobic takie ladne sopelki z lukru?moje splywaja i nie chca sie trzymac:(...moze suszarka do wlasow podsuszyc???
Ja np.dach lukruję jeszcze nie sklejony.Czyli mam poszczególne części płaskie.Sklejam na drugi dzień jak lukier zastygnie.Jeżeli ozdabiam jeszcze coś po sklejeniu,to lukier robię gęsty.
Zobacz tutaj,musi być specjalnie zrobiony lukier,trochę duży link.
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.gotujmy.pl/ri/31833_chatka-z-piernika-i-snieg---cieple-lody_0_1.jpg&imgrefurl=http://www.gotujmy.pl/chatka-z-piernika-i-snieg---cieple-lody,przepisy,31833.html&usg=__fBOgxXn3eGWCyW6Rs5O94rzsZFI=&h=157&w=210&sz=10&hl=pl&start=8&um=1&tbnid=TtlMTV8eANdcXM:&tbnh=79&tbnw=106&prev=/images%3Fq%3Dlukier%2Bna%2Bchatke%2Bz%2Bpiernika%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DG
Hej , ja te sopelki robilem noramlnie ....zaczne od tego ze lukier byl kupny do odgrzania w wodzie ....marki niepodam:P .. potem do szprycy ... i dawaj ..robisz kropke na dachu , dosc spora i jak juz masz to dalej cisnac lukier schodzisz w dół po czym szybkim ruchem zrywasz ...i masz sopelki ..tez sie ciut nad tym meczylem ...ale po pewnym czasie ci beda wychodzic :D
Bardzo dziekuje.Sprobuje jutro
Robiłam i wszyscy się schodzili potem do mnie by oglądać :) bo tak mama zachwalała że każdy chciał zobaczyć na własne oczy i nie mogli uwierzyć że to ręcznie robione :) także super :):)
Witam,pomysł świetny,a przy okazji fajny prezent, dziadkowie bardzo się ucieszyli.Super :D
te chatki były zrobione jeszcze przed zakupieniem barwników, oczywiście nie obyło się bez oparzeń od gorącego karmelu, ale naprawde było warto :) ja do chatek później dołożyłam marcepanowe mikołaje i aniołki, wszyscy obdarowani byli zachwyceni, tylko,że później nie chcieli ich jeść bo im było szkoda :) zagroziłam, że jak nie zjedzą, to już nic ode mnie nie dostaną... podziałało :), w smaku też są super :) seredecznie dziekuje za przepis i pozdrawiam autorkę :)
witam!! jestem pierwszy raz na tej stronie , szukalam pzrepisu na domek z piernika i znalazlam ta stronke domki sa piekne!!! < na te swiata chce zrobic taki domek tylko mam pytanie co do tego balego lukru jest podany przepis ze bialo + cukier puder + woda lub mleko i mama pytanie czy to bialko upijamy ??? i wtedy dodajemy te skladniki czy wszystko razem mieszmy lub miksujemy???? prosze o odpowiedz , Bo najpierw chce ten domek zrobic przed swietami zrobic jak mi wyjdzie to na sweita zrobie .
Mamuska_kacperka: Białek nie ubijamy, tylko mieszamy od razu z cukrem, wodą lub mlekiem (najlepiej mikserem, bo wychodzi wtedy gładka masa). W zależności od potrzeb dodaje się mniej lub więcej cukru.
Zibols - szacunek za konstrukcję. Mam pytanko: jak udało Ci się złożyć tę konstrukcję i ew. czy mógłbyś podpowiedzieć jak wykonałeś szablon (tzn. z jakich elementów)
Zapodobały mi się te Wasze domeczki, więc i ja postanowiłam spróbować swych sił - w życiu jeszcze czegoś takiego nie piekłam...Dziś w ramach rozgrzewki powstały sanki...i ich "napęd", czyli zaprzęg Św. Mikołaja
A oto moje chatki zapakowane i gotowe do wręczenia. Zdjęcie troche słabe bo robione komórką.
Mieliśmy dużo zabawy przy robieniu tych domków i synek nie może się już doczekać kiedy wręczy je babciom. Dzięki za super pomysł .
to są po prostu arcydzieła te Wasze domki!
Wspaniały przepis gratuluję ! Gratulacje dla wszystkich autorów cudownych pierników. Robicie małe dzieła sztuki !
Witam :) piękne te Wasze chatki. Tego roku też zrobię dla mojej córeczki :) Jak będzie gotowa to pochwalę się swoim dziełem
Też zrobiłam sztuk 2 :) tutaj jeszcze nie popruszone pudrem. Efekt wspaniały. Nie czajcie się, róbcie wszyscy to naprawdę proste. Dziękuję i pozdrawiam autorkę.
Witam.Ja też pierwszy raz piekłam piernikową chatynkę.Oczywiście wcześniej sporo czasu spędziłam na czytaniu rad WŻ-towiczek i oglądaniu zdjęć wcześniej robionych domków.Skorzystałam z niektórych pomysłów i mam nadzieję,że strona ta właśnie po to powstała i nikt się nie będzie gniewał ,że to i owo ,,zgapiłyśmy''Tak oto wyszły moje chatki.Zresztą to,że jednak upiekłyśmy chatki to duża zasługa mojej 7-latki,która spytała,,my mamusiu nie damy rady?!!!,,
Myślę ,że radę dałyśmy he,he.Pozdrawiamy Wszystkich,którzy mimo lęku że to trudne -próbują. Dziękuję za pomysł i przepis.