Kasiu, patison to warzywo - z dyniowatych, pochodzace z Ameryki.Ma kolor biały, żółty lub lekko zielony.
W yglada jak dwa złozone ze soba talerze o pofaldowanych brzegach.
W smaku delikatniejszy od kabaczka, bardzo smaczny.Polecam spróbuj gosia mysia
poczytaj tutaj : http://pl.wikipedia.org/wiki/Patison
pozdrawiam
Madelaine
tam jest też zdjęcie
jeszcze raz pozdrawiam i życzę smacznego,
bo warto spróbować
M
Bardzo ciekawie wygląda ta surówka lub sałatka obok patisona. Czy mogę prośic o przepis. Dziękuję.
Ta surówka to marchewka z jabłkiem doprawiona cukrem i sokiem z cytryny,
można dodac łyżkę majonezu lub oliwy.
Tu w wersji beztłuszczowej, bo w towarzystwie smażonych w tłuszczu patisonów.
Jesli jako samodzielne danie,
to odrobina tłuszczu obowiazkowo (witaminy rozpuszczalne w tłuszczach)
Dziękuję za odpowiedz. Tak przypuszczałam ,że to marchewka ,ale nie byłam pewna. Na pewno z tej wersji skorzystam.Pozdrawiam.
dziekuje za szybka odpowiedz, a co do suroweczki probowalam w wersji beztluszczowej rewelka, pozdrawiam:-)
U mnie w domu patison tez zrobił furorę.
Szczególnie dzieci pytają, kiedy znowu usmażę patisona w cieście.
Mi także bardzo smakowało, zrobiłam na słodko tzn. po usmażeniu posypalam cukerm pudrem(ala racuszki) - pyszniutkie - zwłszcza dla takich łasuchów jak ja:)
Sezon patisonowy znowu w pełni.
Rodzina się cieszy i eksperymentuje.
Było z surówkami, było i na słodko, było też z sosem ojcowskim na ostro ( z czosnkeim).
Nawet chrześnica mojego męża (generalnie niejadek niechętny wszelkim nowościom) spróbowała, a potem nie pogardziła dokładką :)
Korzystajmy z patisonów, bo to niestety warzywo sezonowe:(
Ja dziś zrobiłam patisona - najpierw w kawałkach, wydawało mi się za grubo i ciasto jakieś bez smaku.Drugą porcję pokroiłam drobniutką kosteczkę i do ciasta dodałam pieprzu, papryki i trochę piwa.Już smaczniejsze -ale z dodaną śmietanką dopiero zjadliwe.Sorki to jest recenzja moja i domowników.Pozdrawiam
Ależ ja się nie gniewam :)
Wszystko kwestia gustu. Ja wybieram zawsze młode patisony (czyt. małe), są wtedy delikatniesze. I kroję w plastry razem ze skórką. A ciasto robię takie same, jak do tzw. jabłek w cieście, które uwielbiałam w dzieciństwie. Patisony same w sobie są dosyć neutralne, więc wszystko kwestia dodatków, np. surówki czy sosu (ostrego, słodkiego, co kto lubi).
Pozdrawiam i życzę powodzenia w kulinarnym eksperymentowaniu.
Spróbowałam,bardzo smaczne :) A najlepsze że szybkie w wykonaniu :)
Kasia cz (2006-09-15 17:27)
przepraszam a co to ten patison?:-)