To chyba najzdrowsza wersja pizzy, jaką robiłam i jadłam. I do tego pyszna :) Zgodnie z Mężem stwierdziliśmy, że od teraz, jeśli będziemy mieli ochotę na pizzę, to robimy tylko na tym spodzie, bardzo smaczny, chrupiący, pachnący :) A za szpinakiem jakoś nigdy nie przepadałam, ale postanowiłam się przekonać, pokombinowałam z przepisem i smakowało bardzo :)
Drożdże zasypujemy cukrem i wlewamy o nich ciepłe mleko. Mieszamy i dostawiamy na 10 minut.
Otręby mieszamy z mąką i wlewamy do nich mleko z drożdżami. Mieszamy aż powstanie kula ciasta. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do podwojenia objętości.
Szpinak rozmrażamy na patelni podgrzewając na najmniejszym ogniu. Gdy się rozmrozi, dodajemy łyżkę śmietany oraz sól, pieprz i czosnek.
Wyrośnięte ciasto przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i z pomocą silikonowej łopatki rozsmarowujemy, tworząc okrągły spód do pizzy.
Pędzelkiem rozsmarowujemy ketchup i skrapiamy sosem tabasco. Na wierzch wykładamy przyprawiony szpinak i posypujemy go serem.
Możemy jeszcze lekko popieprzyć.
Pieczemy około 25 minut w 180 stopniach.
Świetnie smakuje polane sosem czosnkowym.
Smacznego :)