A w jakim czasie po ścięciu góry butelki trzeba te ogórki zjeśc?
Pytam bo przepis ciekawy i z dokładnymi proporcjami, tylko że w naszej 3-osobowej rodzinie to taka butla wystarczyła by pewnie na całą zimę ;)
Zdjęcie ogóreczków na talerzyku mega apetyczne ;)
Robię ogórki w butelce od lat,ale bez lubczyku,selera i pora,zalewam zimną wodą ,zakręca normalnie i tak zostawiam do całkowitego ukwaszenia.Jeszcze ani razu się nie zawiodłam,ogóreczki są jędrne i kwaśne.
Jeżeli jest chłodno wówczas mogą stać ponad tydzień otwarte, jeśli cieplej tak jak teraz to 3-4 dni, a potem należy te które zostaną przełożyć do słoika, zalać sokiem z butli, zakręcić i wstawic do lodówki. Wtedy mogą stac nawet 3-4 tygodnie
ja tez robię takie ogórki od lat tylko nie odcinam butelki ponieważ ogórki szybko pleśniały dlatego kupiłam specialne drewniane szczypczyki do wyjmowania ogórków dostępne chyba w każdym sklepie gospodarstwa domowego i dodatkowo butelkę otwartą trzymam w lodówce i mogą wtedy stac bardzo długo polecam
Wreszcie coś na czasie przpis z butelka plastikową:)
Dziś zrobiłam dwie takie butle:), są pyszne te ogóreczki, polecam:)
Zrobiłam cztery butelki. Pierwszą ściśle wg przepisu. Po konsumpcji zrezygnowalam z lubczyku, nie podchdzi mi smak lubczykowych ogórków. Następne zrobiłam bez lubczyku i bez selera. Są pyszne :)
Trzecia butla kończy swoje istnienie. Zrobiłam kolejnych pięć. Nie wiem czy wystarczy na zimę. na pewno to jeszcze nie koniec :) Uwielbiamy te ogórasy, sa jędrne i pyszne.
robię też od lat takie ogórki, nie daję liści selers, lubczyka ani pora, za to daję liść dębu, kilka czarnej porzeczki i winogrona /winorośli/, daję jeszcze cukier - nie są poem zbyt kwaśne... interesuje mnie ta przyprawa - co to jest? czy chodzi o tą sieczkę w torebkach do kiszenia? jeśli tak, tego nie używam, wszystkie potrzebne składniki już są, a te to chyba nic innego tyle, że pocięte, chyba że chodzi o coś zupełnie innego....
ogórki z butli są pyszne, jędrne i mają się pysznie aż do czasu zrobienia następnych w następnym roku
i jeszcze jedno... na pewno kopru włoskiego? wydaje mi się, że włoski to chyba zupełnie co innego niż ten do kiszenia, ale może się mylę
Czy ogórki zalewa się wodą wcześniej przegotowaną czy z kranu?
Dzięki wielkie za genialny przepis! Wrzucam w ulubione i na pewno skorzystam.
Czytając komentarze poznałam odpowiedzi na pytania, które miałam zadać - więc wam też dziękuję.
Ogórki zalewamy wodą z kranu.
Ogórasy możesz trzymać całą zimę w butli w piwnicy, a jeśli ją już otworzysz i nie zjesz wszystkich, można je przełożyć do skłoika i trzymać w lodówce. Ostatnią zeszłorocznie zrobioną butlę otworzyłam w marcu tego roku , a ogórki zniknęły w ciagu kilku chwil.
ja ostatnią z ub.r. otworzyłam w czerwcu, butle przechowuję w piwnicy /niezbyt zimnej/
i jeszcze jedno spostrzeżenie - kiedy otwieram butlę, ogórki wyciągam pierw za pomocą widelca, potem szczypcami... ważne, aby jak najdłużej były w butli, wtedy nic się z nimi nie dzieje, mimo, że już otwarte
zobaczylam butle..., otworzylam przepis. oczywicie, ze jest to super patent z ta butelka. robie ogorki w ten sposob od dawna, zawsze sie udaja.nie bede wklejac przepisu- pozwole sobie powiedziec to tutaj: do butli wrzucam (jakkolwiek) ogórasy, na koniec dodaje: 2 gniazda nasienne kopru(zwyklego) ok. 3 zabkow czosnku, chrzan, gorczyca!!!, listek laurowy. zalewam kranówą- na 1litr wody 1lyzka soli. i tyle. zakrecam na maxa zakretke. stawiam w kuchni na szmatce (bo kipi) po ok. tygodniu wynosze do piwnicy.
pozdrawiam ogórkowo, bo wlasnie skonczylam "robote"
Właśnie zabieram się za te ogórki i zastanawiam się czy zalać je wodą tak jak na zdjęciu, czy też "pod korek" hmm????
Raczej radziłabym zalać je wodą tak, aby wszystkie były przykryte wodą, nie dokręcać korka do końca i postawić na np. głęboki talerz, bo podczas kiszenia woda będzie się burzyć i wyciekać. Po około tygodniu od kiszenia dokręcić korek i postawić je w chłodniejszym miejscu np. w piwnicy lub spiżarni.
Bardzo dobre ogóreczki , robię podobne, tylko bez liści selera , wiśni,lubczyku i przyprawy, są pyszne i chrupiące.Mam jeszcze z zeszłego roku, wczoraj otworzyłam kolejną butlę:)
Dzięki bardzo
Witam,
Mam pytanie, a raczej problem i szukam pomocy. Zakisiłam ogórki wg przepisu, jednak pod wpływem kiszenia wytworzył się gaz w butelce i woda opadła. Część ogórków jest nad wodą, czy one się nie zepsują? Co zrobić? Proszę o poradę.
Nic z nimi nie robić. Dokręcić nakrętkę i zostawić. To normalny objaw kiszenia, ze woda opada, a ogórki nie zepsują się, nawet, jeśli woda opadła. Potem tylko przy otwieraniu butli trzeba uważać, bo w pierwszym momencie przy jej odkręcaniu pod wpływem zebranego gazu woda ponownie podnosi swój poziom.
To Super, bo już się bałam :) Teściowa nastraszyła mnie, że jak całe ogórki są nad wodą to zapewne się zepsują. Słyszałam wiele różnych opinii, jedni radzą odgazowywać inni nie...
W sumie jak robię w słoikach to też nie odkręcam, tyle tylko że w słoiku nie miałam nigdy takiego ubytku wody.
W poniedziałek zrobiłam 2 butle ogórasków. Stoją w salonie ale zastanawia mnie fakt, że nic nie buzuje i woda nie kipi. Nie wiem cz tak może być bo w przepisie jest ten fakt uwzględniony.
Dałam mniej przypraw bo wydaje mi sie , że jak dla mnie w przepisie jest wszystkiego za dużo.
Może to jest powód.
Nie wiem czy dostanę odpowiedź bo dawno przepis nie był komentowany ale jeśli ktoś robil.......?
Robię każdego roku od wielu lat. Jeśli mocno zakręciłaś, to nic nie będzie wyciekać, ale butelki powinny być jakby napompowane. Ja codziennie odkręcam i odgazowuję. Spróbuj powolutku odkręcić i zobacz czy uchodzi coś.
Faktycznie Zuzanno! Nie były mocno zakręcone tylko leciuchno ale jak odkręciłam to na powierzchni są bąbelki wody i odkręcone od spodu poszły bąbelki do góry.
Pieknie pachą woda i struktura już jak w małosolnych.
Czyli raczej wsio Ok. Dzięki Ci wielkie :)
jaszczur (2010-08-14 21:02)
robie takie ogory od lat tyle ze wkladamy je do studni. sa pyszne :)