Jesteś tutaj: / / / Komentarze

Komentarze do przepisu "Nalewka grejfrutowa"

ggocha

(2006-10-06 14:52)

Czy sok ma być z żółtych grejfrutów czy z czerwonych?

Jola123

(2006-10-06 19:29)

Ja zawsze robiłam z żółtych, ale myślę, że z czerwonych też by była.Warto spróbować.

kawka

(2006-10-07 08:32)

 Mam pytanie-sok z kartonu czy wyciskany na swieżo?

Jola123

(2006-10-07 12:16)

Sok oczywiście wyciśnięty ze świeżych grejfrutów.

alidab

(2007-08-12 20:02)

Zrobiłam tę nalewkę ale z soku z czerwonych grejfrutów. Na efekt trzeba poczekać ale mam nadzieję, że warto...:)))
Świeżo zrobiona, jeszcze z pianką...:)))

alidab

(2007-09-19 13:17)

Nalewka gotowa, mimo, że robiłam z czerwonych grejfrutów, to po sklarowaniu ma piękny jasno złocisty kolor, jest mocna ale w smaku bardzo dobra.Polecam...:)))
Smaku przekazać się nie da ale wygląda tak: 

Jola123

(2007-09-20 08:48)

Przepraszm Cię alidab, że dopiero teraz odpisuję. Nalewka wyszła Ci śliczna, ja zawsze robiłam z żółtych grejfrutów bo tak mam w przepisie ale widzę, że z czerwonych też jest fajna. Koniecznie muszę też taką zrobić. Cieszę się za zainteresowanie moją nalewką i pozdrawiam Cię serdecznie- Jola. Mam jeszcze do Ciebie małe pytanko a mianowicie czy mogłabyś swoje śliczne zdjęcie wkleić do mojego przepisu?Byłabym bardzo wdzięczna za co z góry bardzo dziękuję.

alidab

(2007-09-20 08:56)

Jolu, jeśli chodzi o zdjęcie, to ja nie mogę tego zrobić (nie mam prawa wejść w edycję Twojego przepisu i cokolwiek zmienić z wklejaniem zdjęć włącznie).
Możesz zrobić to sama (kopiując zdjęcie a potem umieszczając je w swojej bibliotece obrazów i w końcu wklejając je w swoim przepisie). Gdybyś jednak miała z tym problem, to napisz e-maila do Ekkore lub Till z taką prośbą i z pewnością to zrobią, bo moderatorzy mają takie uprawnienia.Mnie oczywiście będzie bardzo miło, jeśli
moje zdjęcie znajdzie się w Twoim przepisie.Pozdrawiam...:)))

mario777

(2008-02-29 19:43)

Witam.Mam pytanie ma kolor taki jak na zdjeciu ale na dole zrobił mi się osad, czy nalewke trzeba przefiltrować z osadu ktory został po soku z grejfrutow,czy można ja podawac po wymieszaniu taka metną.Pozdrawiam

Cedric86

(2008-03-20 21:18)

A tak wogóle czy ktoś mógłby mi poradzić czym sie takie nalewki klaruje? Wiem ze wino mozna np bialkiem z kurzego jaja ale nie wiem co z nalewkami...

rudawredna

(2010-03-07 08:36)

Wczoraj "nastawiłam" tę nalewkę. Czekam na rezultat,  ale już na starcie pachnie zachęcająco :)

rudawredna

(2010-06-07 12:50)

Tak jak pisałam powyżej nastawiłam naleweczkę na początku marca. Po jakichś 3 tygodniach spróbowałam i się przeraziłam. Fuj, sam spirytus. Pomyślałam, że coś musiałam zrobić nie tak, więc nalewka wróciła do barku i została zapomniana. W połowie maja miałam gości. Szczerze mówiąc miałam przygotowaną czystą wódkę, a oni mi mówią, że woleliby coś innego. Oj wybredni :) Mąż przypomniał sobie, że w barku stoi nalewka i bach ją na stół. Muszę przyznać, że pamiętając doznania smakowe z końca marca, trochę mnie to przeraziło :). No ale nic, raz kozia śmierć. Po pierwszym kieliszku wszyscy zaczynają chwalić jaka pyszna naleweczka. Próbuję, rzeczywiście rewelacja. Była tak dobra, że prawie wszystko wychłęptali ;) Reasumując: naleweczka jest przepyszna tylko czas podany w przepisie jest zdecydowanie za krótki, aby można było docenić jej walory smakowe :) Myślę, że powinna stać co najmniej 2 miesiące. Polecam i dziękuję za przepis

carlos1234

(2010-12-02 17:27)

mam pytanie ja zrobiłem z czerwonych grjfrutów czy osad na dole to normalne

carlos1234

(2010-12-02 17:29)

Mam pytanie czy mieliście osad na dole co z nim zrobić najlepiej będę wdzięczny jak uzyskam odpowiedz :)

rudawredna

(2011-09-16 11:05)

Osad w zasadzie w każdej nalewce jest normalną sprawą. Ja pozbywam się osadu przelewając nalewkę przez papierowe filtry do kawy. Co prawda jest to żmudna robota ale warta efektu.

iza 6

(2012-03-07 14:40)

robiłam i naleweczka pyszna

oh-carolina

(2012-04-20 13:47)

Nalewka jest genialna, ale całkowicie zgadzam się z przedmówczynią, że musi swoje odstać. Ja moją również robiłam z czerwonych grapefruitów na początku listopada 2011. Wystartowała w Festiwalu Nalewek tydzień później i zajęła jedno z ostatnich miejsc. Część jednak się uchowała i została wyjęta do degustacji pod koniec stycznia. Okazała się napojem bogów!!!!  Także 2 miesiące to minimum, ale warto poczekać :)  Na mnie w domu czekają już grapefriuty, także jutro będę robić następną :)

Skomentuj

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij