Ciasto naleśnikowe z pianą:żółtka, mleko, wodę, olej, sól i mąkę starannie wymieszać (najlepiej mikserem).
Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wymieszać z ciastem.
Odstawić na 1 godzinę (choć ja nigdy tego nie robię)
Smażyć z obu stron na złoto.
Każdy placek posmarować masą serową, zawinąć w rulon lub trójkąt i układać do wysmarowanego masłem naczynia żaroodpornego. Na każdą warstwę naleśników położyć wiórki masła i oprószyć cukrem waniliowym.
Przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180
oC na około 40 min.
Ciasto naleśnikowe bez piany:wszystkie składniki dokładnie wymieszać mikserem.
Odstawić na 1 godzinę.
Smażyć.
Ten przepis znalazłam kiedyś w necie, naleśniczki zwłaszcza te z pianą wychodzą bardzo delikatne i puszyste,są pyszne zwłaszcza na słodko. Te bez piany wykorzystuję do robienia krokietów.
Z patelni o śr. 26 cm wychodzi ok. 14 naleśników.
Olej zawarty w cieście w zupełności wystarcza i w czasie smażenia nie natłuszczam już patelni.
Życzę smacznego !!!