Zalewa:
2 cebule
0,5 litry wody
1/2 szklanki octu
5 ziarenek ziela angielskiego
liść laurowy
szczypta cukru
szczypta soli
60 dkg wołowiny na pieczeń lub pręgi
Sos:
masło
200 g cukru
pół szklanki wody
0,25 l śmietany
żółtko
2 łyżki mąki
grube nitki makaronu
Jest to przepis z mojego domu rodzinnego. Nie wiem dlaczego taka nazwa, podejrzewam, że kiedyś robiło się tą potrawę z dziczyzny. Teraz używam wołowiny i musi być to naprawde ładne mięso, żeby nie zrobiło się za twarde.
Przygotowanie trzeba zacząć od zrobienia zalewy w której mięso bedzie 2 dni leżało. Cebule kroimy w krążki i wrzucamy do rondla. Dodajemy wodę, ocet, ziele, liść, cukier i sól.To wszystko zagotowujemy, odstawiamy do ostudzenia. Do wystudzonej zalewy wsadzamy mięso, przykrywamy przykrywką i odstawiamy na 2 dni( ja nie trzymam tego w lodówce, ocet powoduje że mięso sie nie zepsuje).
Po 2 dniach wyciągam mięso, cebulę. W rondlu rozpuszczam trochę masła, na to daje mięso i cebulę i zalewam zalewą ( można nie całą od razu, tylko uzupełniać w między czasie). Przykryć przykrywką i dusić ok. 1 godziny ( trzeba sprawdzić czy mięso jest miękkie).
Trzeba przygotowac karmel. Cukier rozpuścić na patelni, do rozpuszczonego ostrożnie dodać pół szklanki ciepłej wody.
Karmel wlać do mięsa i jeszcze chwile podusić razem.
Kiedy mięso jest miękkie, wyciągam je, kroię na plastry i odkładam na bok.
W kubeczku rozbełtuje śmietanę, żółtko i mąkę. To wlewam do sosu i zagotowywuje. Mięso wkładam do osobnego garnka. na mięso wylewam przecedzony przez sitko sos.
Gotuje grube nitki makaronu ( u nas w domu robiło się samemu makaron). Makaron polewam sosem, obok mięso i gotowe.
Smacznego:)