Ostatnio, niejako przez okoliczności zostałam zmuszona do przejrzenia założeń diety niskocholesterolowej. Oczywiście bardzo cieszę się z tego przymusu. Motywuje do smacznych poszukiwań pomimo ograniczeń, no i rozwiewa mnóstwo strachu, że jak dietetyczne to mniej smaczne. Stąd wrzucenie artykułu o tym co jeść, a co nie. Stąd też ten przepis. Moussaka z kurczaka niskocholesterolowa, specjalnie dla taty. Piersi z kurczaka umyć i ugotować z włoszczyzną z minimalną ilością soli. Wyłowić z wywaru, odłożyć do ostygnięcia a następnie rozdrobnić - palcami lub pokroić nożem na mniejsze kawałki. Wywaru będziemy potrzebować ok. 3 chochli do dalszego gotowania.
Na patelni zeszklić na oliwie posiekaną cebulę. Dodać pomidory z puszki, koncentrat, posiekaną pietruszkę, a następnie wlać 3 chochelki uprzednio przygotowanego wywaru. Można ciut więcej Dokładnie wymieszać. Dodać mięso, posolić i popieprzyć do smaku - soli nie zbyt dużo, wymieszać ponownie, ustawić grzanie na bardzo małe (3/10 przy płycie) i zostawić do duszenia.
Bakłażany umyć i pokroić w ok. 0,5cm plastry. Posolić z obu stron i zostawić na chwilę, by puścił sok - w ten sposób pozbywamy się goryczy, której pozbawione są tylko bardzo młode bakłażany. Następnie opłukać plastry pod bieżącą wodą (nie chcemy w daniu zbyt dużo soli). Osuszyć papierowym ręcznikiem. Naczynie do zapiekania posmarować oliwą z oliwek. Ułożyć na dnie warstwę bakłażana, następnie wyłożyć połowę masy, znowu bakłażan i znowu sos z mięsem. Na wierzchu wylać dobrze rozbełtane białko jajka. Posypać tartą bułką i żółtym serem.
Zapiekać 30 minut w temperaturze 180 st.C