nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że ten deser przypadł Ci do gustu :))
co do żelatyny to po prostu melba mi zastępuje inne ciasta, o podonej formie tj. serniki na zimno, z żelatyną ;)))
stąd ta moje mała dygresja
pozdrawiam :)
Pamiętam ten przepis z dziciństwa. W moim archiwum zapodział się więc dziękuję Ci za udostępnienie.
marialeksandra (2009-11-02 11:03)
super. zrobiłam i strasznie się cieszę tym smakiem. to chyba jedyny przepis na prawdziwą masę melbę na tym portalu. właśnie tak ją robiły moja mama i babcia. nie wiem, o jakich przepisach z żelatyną piszesz, dla mnie melba to zawsze takie składniki, jakie są w Twoim przepisie. najbardziej lubię ten moment, kiedy ścina się masa twarożkowa ze śmietany i całość wygląda tak, że chce się człowiekowi załamać i wszystko wywalić do kubła, a za chwilę mamy śliczny pachnący serek na sitku...