Pomysł na kurczaka zrodził się w jednej z restauracji,gdy byliśmy na proszonym obiadku;). Podano nam min. filety z pieczarkami. Były pyszne, stąd próba odtworzenia tego dania w domu. Jak zwykle dodałam coś od siebie. Postanowiłam przykryć całość serem i zapiekłam.
Wykonanie:
- Mięso z kurczaka płuczemy, suszymy papierowym ręcznikiem.
- Następnie usuwamy zbędne błony i przecinamy obie piersi wzdłuż uzyskując dwie połówki z każdej.
- Rozklepujemy delikatnie filety przez folię spożywczą.
- Pieczarki oczyszczamy (nie obierałam ich, gdyż były piękne białe bez uszkodzeń itp), kroimy w pół plasterki lub kostkę jak wolicie.
- Cebulę obieramy, kroimy w średniej wielkości kostkę.
- Rozgrzewamy na patelni masło, dodajemy cebule chwilę podsmażamy - ściągamy z patelni.
- Na tą samą patelnię wkładamy pokrojone wcześniej pieczarki, od razu solimy.
- Gdy sok odparuje dodajemy cebulę (tą odstawioną) smażymy jeszcze kilka minut
- Na patelni grillowej rozgrzewamy olej układamy przygotowane filety.
- Smażymy 2 - 3 minuty z jednej strony, przewracamy i po 3 minutach układamy na nich pieczarki.
- Układamy na pieczarkach plastry sera.
- Przykrywamy i zapiekamy do momentu roztopienia się sera.