Podstawa tarty o ziołowym aromacie, pachnące oregano i bazylia jednocześnie. Chrupiący spód i wilgotne soczyste nadzienie. Takie połączenie bardzo nam odpowiada.
W misce mąkę mieszamy z oregano i bazylią. Dodajemy jajko i połamaną na mniejsze kawałki margarynę, w trakcie wyrabiania dodajemy 3 łyżki zimnej wody. Zawijamy ciasto w folię i wkładamy na 20-25 minut do zamrażalnika.
Nastawiamy piekarnik na 180*C. Kroimy pieczarki w plasterki, cebulę w półplasterki i podsmażamy razem na 1 łyżce rozgrzanego tłuszczu, do momentu aż cebula będzie rumiana, a pieczarki odpowiednie podsmażone.
Piersi kroimy w kostkę, podsmażamy na drugiej patelni na reszcie oleju, przyprawiamy. Studzimy.
Blachę na tartę smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Ciasto wyciągamy z zamrażalnika, rozwałkowujemy i gotowe przekładamy na blachę (można też formować ciasto bezpośrednio na blasze - ja właśnie tak zrobiłam). Następnie nakłuwamy ciasto, wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut .
Na podpieczonym cieście rozprowadzamy równomiernie pieczarki, przykrywamy usmażonym kurczakiem. Całość polewamy "sosem" z jajek roztrzepanych ze śmietany i tartego sera.
Pomidory myjemy, kroimy w plastry układamy na całej powierzchni tarty. Wstawiamy do nagrzanego do 200*C piekarnika i pieczemy 20 minut z trybem - termoobieg. Natkę pietruszki siekamy i obsypujemy już gotową tartę. Smacznego!