mam pytanie jakiej konsystencji wychodzi ten likier ?
Rzadki jako woda ? czy może jak likier jajeczny "advokat"
Już trzeci raz robię, tym razem półtora porcji podanej w przepisie bo kawówka stała się hitem spotkań ze znajomymi.
Jedna istotna modyfikacja przepisu: Nie gotujemy mleka, tylko podgrzewamy żeby cukier się łatwo rozpuścił. Jeśli zagotujemy to robi się kożuch, i inne takie paprochy, które bardzo nieatrakcyjnie wyglądają.
To musi być stasznie słodkie!!!
Pyszny. Dziś zrobiłam. Wszyscy chwalą.
Robiłam kilka razy - więcej robić nie będę bo popadnę w alkoholizm.
a w jakich warunkach należy trzymać taki likier? tzn w lodówce czy poza by się nie zepsuł?