Wykonanie:
Wszystkie składniki zagnieść. Podzielić ciasto na 2 części, jedną mniejszą, drugą większą. Większą częścią ciasta wylepić wysmarowaną tłuszczem blaszkę
(33x20). Podpiec 15-20 min. w temperaturze 180 stopni. Wystydzić. Mniejszą część ciasta zamrozić.
Z pół litra mleka odlewamy około 0,5 szklanki. Pozostałą część gotujemy razem z cukrem. Do pół szklanki zimnego mleka wstypujemy obie mąki, dokładnie mieszamy by nie było grudek. Kiedy mleko z cukrem zacznie wrzeć wlewamy mleko z mąką, mieszamy, zagotowujemy. Kiedy zgęstnieje, zdejmujemy z ognia.
Następnie robimy kisiel według instrukcji podanej na opakowaniu. Ja użyłam kisielu na 3/4 litra wody, jednak zmniejszyłam ilość wody by kisiel był gęstszy (użyłam pół litra wody). Ugotowany kisiel schłodzić.
Na przestygnięty spód wylewamy chłodny kisiel truskawkowy. Truskawki kroimy na połówki i układamy na kisielu.
Na to wylewamy budyń śmietankowy. Zmrożoną część ciasta trzemy na grubych oczkach tarki i posypujemy wierzch ciasta. Pieczemy w temperaturze 180 stopni aż do zbrązowienia wierzchniej warstwy potartego ciasta. Ciasto nadaje się do jedzenia dopiero po całkowitym wystygnięciu, gdyż w przeciwnym razie budyń będzie się rozlewał podczas krojenia :).
Smacznego :)!