Twoja wersja też brzmi całkiem sympatycznie :) Będę musiała kiedyś spróbować!
koziołki można robić również z Donaldów, wystarczy je ponacinać i włożyć na chwilkę do mikrofali lub lekko zagotować w wodzie.
Moja córka woła żeby jej zrobić na śniadanie ośmiorniczki, które robię dokładnie tak samo
Cewa2 (2005-11-25 10:28)
U mnie koziołki jadło się bardzo często na niedzielne śniadanie, taka przyjemna odskocznia od kanapek czy jajecznicy :-)))
Przyrządzało się je trochę inaczej, a mianowicie te połówki parówek ponacinane z każdej strony owijałam w plasterek żółtego sera i wędzonego boczku i to wszystko do kupy spinałam wykałaczką. Pychotka!!