300g mąki pszennej
0,5 szklanki ciepłego mleka
25g świeżych drożdży
60g cukru
2 żółtka
60g roztopionego masła
Jagody
Cukier waniliowy
1 jajo
Do miski wsypujemy 3 łyżki mąki, wlewamy połowę mleka, dodajemy drożdże, łyżkę cukru i mieszamy. Przykrywamy i czekamy aż wyrośnie.
Żółtka ucieramy z cukrem, do wyrośniętego zaczynu przesiewamy mąkę, dodajemy masę żółtkową, wlewamy resztę mleka i roztopione masło. Zagniatamy miękkie i gładkie ciasto, przykrywamy miskę i odstawiamy do podwojenia objętości.
Ciasto wałkujemy, wycinamy szklanką kółka, nakładamy jagody wymieszane z cukrem waniiowym, nakładamy drugie kółko i dobrze zlepiamy. Bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy rozmąconym jajkiem.
Pieczemy w 190' ok. 20 minut.
Smacznego!
osz Ty, nie chwaliłaś się, że robisz, wpadłabym w odwiedziny ;p;p dobre wyszły ?:)
Właśnie dlatego się nie chwalę ;-) Pyszne wyszły, takie jak robiła mama, tylko stanowczo za mało.
OJ widziałam bułeczki na ''szafie'' -pyszności
to juz wiem co piekę w weekend ;D