Kaszę ugotować na sypko.Płatki zalać wrzątkiem w takiej ilości aby utworzyła się papka.Mieso mielone podsmażyć z cebulką i przyprawami.Gdy wszystko przestygnie wymieszać,dodać surowe jaja,mąkę i jeszcze raz wyrobić.Doprawić jeszcze raz raczej na ostro.Formować kotleciki,smażyć na oleju jak sznycle.Podawać z sosem pieczarkowym lub pomidorowym i kwaśną surówką.Jest to przepis autorstwa Mirona,który jadł hryczanyki gdzies na bieszczadzkim szlaku i podzielił sie ze mną tą pychotą.Hryczanyki to podobno potrawa z kuchni łemkowskiej.Na WŻ są podobne do nich kotleciki z kaszy gryczanej.Jak zwał tak zwał,ale spróbować warto,zwłaszcza jak ktoś lubi kaszę gryczaną.