Przepis bardzo prosty, szybki a przede wszystkim
PYSZNY
Robimy 1 litr esencji, który wystarczy na wiele piw
- 0,3 cukru rozpuszczamy na małym ogniu na karmel, w tym czasie gotujemy litr wody
- gdy mamy gotowy karmel zdejmujemy go z ognia, dodajemy goździki, imbir, wanilię i opcjonalnie przyprawę do grzańca, mieszamy
- wlewamy (ostrożnie!!! można się poparzyć) gorącą wodę, gotujemy
- po zagotowaniu można dodać jeszcze jakieś 2 małe garście cukru, ewentualnie doprawić
- wynosimy w zimne miejsce do ostygnięcia, a jak już grzaniec zrobi się w miarę chłodny, dodajemy łyżkę lub 2 miodu
- Można rozlewać do butelek lub słoików
Taki grzaniec możemy pić zarówno na gorąco, jak też potraktować go jako syrop do piwa. Dodajemy go właśnie mniej więcej tyle, ile normalnych syropów malinowych itp.
Serdecznie polecam, odkąd poznałam ten przepis nie piję piwa z niczym innym :))