Gruszki są przepyszne, robilam takie 2 lata temu niestety zgubiłam gdzies przepis więc cieszę się że pojawił się w Wielkim Żarciu. Najsmaczniejsze są oczywiście na domowym winie i do mięsa pieczonego. Najlepsze to te jeszcze twardawe
Gruchy poprostu PYCHA !!!!!!!!!............dziekuje za przepis ,zagosci u mnie na długo
pozwolę sobie wlepić fotke tego co mi wyszło
.......
pozdrawiam
wyglądają super, mam ochotę zrobic tylko czy przy takiej ilości cukru żelującego nie zrobią się w galarecie, proszę napiszcie bo mam gruszki i częśc zrobiłam w occie ale zostało mi jeszcze to jutro bym zrobiła w/g tego przepisu.
oj........Belu ....przepraszam ale nie zagladałm tu od momentu wystawienia komentarza Bahusowi .
Gruszki nie zrobiły sie w galarecie , raczej wytworzył się syrop o konsystencjii lejacej.Użyłam go do sałatki z kapusty pekińskiej (wyszło smaczne nawet ).
pozdrawiam
Mam pytania: Jeśli chodzi o wino, to jakiego używacie do tych gruszek: wytrawne czy półwytrawne ? Ponadto ile słoików wychodzi z 5 kg gruszek ? Czy pasteryzujecie słoiki (jeśli tak, to jak długo) ? Dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam.