krok 1 :
wode z cukrem i drozdzami mieszamy i zostawiamy na 10 min, po tym czasie mieszamy z mąką i zostawiamy pod przykryciem (sciereczką) na 45 minut
krok2 :
dodajemy wszystkie skladniki z tego punktu do ciasta i wyrabiamy (5-10 minut), przykrywamy i zostawiamy na godzine
krok3 :
dodajemy 5 pierwszych skladnikow i wyrabiamy ciasto ( 5-10 minut), dodajemy mąkę wyrabiamy znow tyle czasu i zostawiamy na 3 i 1/2 h pod przykryciem
krok4:
mieszamy drozdze z woda i zostawiamy na 10 minut
dodajemy to do ciasta (wmieszac rekoma), dodajemy 1 1/3 szkl mąki, pol masla, cukier, 2 zoltka i wyrabiamy 5 minut
dodajemy 2 pozostale zoltka, mleko, aromat, sol i wyrabiamy 5 minut
dodajemy 2/3 szkl mąki, reszte masla, skórkę ,rodzynki (wczesniej zalane goracą wodą) i wyrabiamy 8 minut
wkładamy ciasto do natłuszczonej miski i zostawiamy na 8 h pod przykryciem
krok5:
posypac stolnice mąką na to ciasto wyłozyc i delikatnie obtoczyc, nadmiar osypac, włozyc do natluszczonej formy ( wielkosci prodziza ) i zostawic na 3 h
krok6 :
zmiksowac migdaly z cukrem ,aromatem i bialkami - (15 sekund blenderem), polac tym ciasto i posypac polowkami migdałow, na to cukier puder ( 2 łyzkami posypac)
piec 50 minut w 180 stopniach
ciasto jest pycha-najlepsze jakie kiedykolwiek jadłam, najpierw probowalam oryginalnego z Włoch i postanowilam zrobic sama, jest pracochlonne i czasochlonne ,ale smak rekompensuje wszystko (nie mowię juz o zapachu)
oryginalnie jest pieczone w formach przypominajacych gołabka ,bo wlasnie to znaczy jego nazwa -golabka wielkanocnego
colomba (2013-01-07 15:45)
Witam.
Gorąco polecam przepis bo ciasto jest rewelacyjne.Niebo w gębie.Piekłam już kilka razy na Wielkanoc skuszona smakiem oryginalnej colomby którą dostałam z Włoch.Choć przepis może odstraszać sposobem wykonania to rezultat i zachwyt rodziny przy stole rekompensyje wszystkie niedogodności.Myślę że cały sekret tak doskonałego wypieku kryje się własnie w sposobie wykonania i w nocnym tak długim leżakowaniu.Piekłam w starej kuchni gazowej bez termoobiegu w największej tortownicy jaką miałam w domu powiększonej kołnierzem z papieru bo ciasto jest bardzo duże-i dobrze 'bo każdy chciał więcej i więcej.A smak?Niebiański.Nie za słodkie delikatne o niespotykanej teksturze pachnące pomarańczami .No i wierzch .Chrupiąca migdałowa skorupka z mnóstwem calych migdalow.Jeśli chcecie poczuć to na swoim jezyku to wyjście jest tylko jedno-musicie TO upiec,bo to najsmaczniejsza colomba świata.Skoro ja dałam radę,wam też się uda.Smiało do dzieła.Dziękuję za przepis.