Jadlam juz wiele dobrych ciastek ale te od dzisiaj sa moimi ulubionymi. pachna i smakuja wspaniale. nie wycinalam dziurek wiec po wystudzeniu przekladalam konfitura z wisni cale krazki. pyszzzzzzzne. polecam ten przepis. i w niedziele robie ponownie :)
Ciasteczka miały być na sobotni podwieczorek nieletni spożył już w piątek i nawet okruszka nie pozostawił. Krótko mówiąc pyyyyyszne to mało powiedziane. mniam Ewa
Dałam 100g cukru i konfiturę z czarnej porzeczki którą wcześniej zblenderowałam. A piekły się 8 minut z termoobiegiem. :-) Mmmmmniam! Polecam bardzo.
Słpdka Mruczko, ciasteczka są przepyszne...:))) Kuszą zapachem, smakiem i kruchością a połączenie konfitury malinowej z zapachem migdałowym jest idealne. Dziękuję za przepis i polecam gorąco wszystkim amatorom ciasteczek...:)))
I jak im się oprzeć ?
Alidab, ale narobiłaś smaku swoimi zdjęciami! Chciałam się zapytać, jak grubo trzeba wałkować ciasto? Dziękuję.
O to mi chodziło....:))))
Ciasto wałkowałam raczej cienko ok. 3 mm - ciastka są składane więc nie mogą być zbyt grube. Na dodatek rosną...:)))
Dziękuję, mam je w najbliższych planach. :):):)
Wypróbowałam, najlepsze są na drugi dzień, jak zwilgotnieją od dżemu. Dziękuję i pozdrawiam!
To było zuroczenie od pierwszego kęsa....:))) Na tyle mocne, że trwa nadal i kusi niezliczoną ilością powtórek przy różnych okazjach...
Do tych ciasteczek dobra kawa z amaretto i można czarować takim duetem do woli...:)))
Pycha
Zrobiłam dziś, policzyłam i zanim skończyłam liczyć, już musiałam zacząć od początku...:))))... Nieletnie są wysmarowane malinowo, nosy i uczy w cukrze pudrze, wyglądają więc bardzo słodko...
Nie wiem, jak długo uda mi się przechować te ciasteczka... jeśli do jutra, to będzie to prawie cud!!!
POLECAM!!!
till (2007-02-14 23:30)
Nie miałam esencji migdałowej, więc zmniejszyłam ilość cukru, a za to wsypałam prawie pół paczki cukru migdałowego. Pachną oszałamiająco.
I już wiem, dlaczego tyle osób mówiło, że to najlepsze ciasteczka na świecie. Wspaniałe, Mrru... dzięki !!!!