Bardzo się ciesze że chruściki się udały i smakowały. Pozdrawiam
Chrusty wyszły pyszne, a do tego mega porcja. Wystarcza nawet dla największych żarłoków.Polecam i Pozdrawiam
Dziękuje za miłe komentarze. Krzysiek ta porcja rzeczywiście jest ogromna,ja zawsze robie z połowy porcji, cieszę się że smakowały.
Coś pysznego! Szybko, prosto i smakowicie. Polecam
przepyszne!!! mniami
Chrusty wyszły bardzo smaczne i bardzo dużo ich wyszło,starczyło dla moich łasuchów; polecam!
owszem dobre ale na drugi dzien byly twarde
Tak jak napisałam w przepisie jeśli zależy nam aby chruściki były dłuzej świeże należy dać mniej jajek lub w ogóle z nich zrezygnować, moja mama kiedyż zapomniała o jajkach i takim sposobem dowiedziałm się że nie wpływa to negatywnie na smak a pozytywnie na swiezość.
Kiedyś wyczytałam gdzieś że białka sprawiają że ciasto drożdżowe szybko czerstwieje więc można też spróbować dać same żółtka.
Pyszne, wielokrotnie już robiłam z tego przepisu. Polecam
Zrobiłam dzisiaj z poławy porcji,nie dałam jajek,ale dałam za dużo mąki i wyszło ciasto troche twarde,ale w smaku dobre,na pewno nie bawem je zrobie,ale spróbuje z jajkami,a jak nie to z żółtkami
Przed chwilą skończyłam smażyć, są przepyszne !!! Gorąco polecam !!! Myślę, że do jutra niewiele zostanie
Chrusciki dobre tyle ze ciasto mialam strasznie klejace i troche sie nameczylam.Dodalam wiecej maki bo by nie wyszly
Poczyniłam z pół porcji. Ta ilość mleka mnie przerażała. Ostatecznie na własną odpowiedzialność drożdże rozprowadziłam w kwaśnej śmietance. Wyszło elegancko :) POLECAM.
Smaczniuchne :)
Zrobiłam z podanych proporcji i znając życie, jutro nie będzie śladu po chruścikach :)
Polecam.
Pyszne są te chrusty, nie raz powrócę do tego przepisu.
Chrusty/faworki przepyszne, bardzo bardzo miękkie, łatwe w obróbce. Zostają u mnie na stałe.
Właśnie zażeram jeszcze ciepłego faworka :) Pyszne.
Zrobiłam bez jajek, wyszły wyśmienite, puszyste, kruche z wierzchu i napowietrzone wewnątrz.
Przepis warty grzechu, a mleka jest dokładnie tyle ile trzeba ;) No i ciasto spokojnie można wyrobić hakami miksera. Samo smażenie zajęło mi max. pół godziny.
matani .. no wiesz co, tego się po Tobie nie spodziewałam o tej porze taki komentarz? To są faworki mojego dzieciństwa ))
Megi, że niby co? Późno? Jak się o 18.30 ląduje w domu to szybciej się nie da zrobić i zjeść. Przepis w sam raz dla mnie, co pędzę przez kuchnię jak przeciąg ;)
Matani ...a waracaj nawet później :D ale tak foteczek nie wstawiaj wieczorową porą,kiedy to postanawiam nic nie podjadać ... litości Kobieto :DDD
pindroszka (2008-01-26 20:40)
Aniulka chruściki są przepyszne:)zajadałam się nimi cały wieczór na roczku mojego synka:)pozdrawiam i czekam na więcej pyszności:)