Może więcej płynu było potrzeba z uwagi na rodzaj mąki. Ale mam nadzieję, że będzie smakował.
Chleb w smaku bardzo dobry. Bałam się, że będzie gorzki (bo surowe ciasto było gorzkawe), ale jest OK. Musiałam oczywiście spróbować na gorąco - bo by mi język uciekł. Teraz ledwie się ruszam - po jedna, druga, trzecia kromka. O ile lenistwo nie będzie protestowało przeciwko gotowaniu ziemniaków (nie jemy za często, żeby zostało od obiadu) , będą powtórki, bo chleb naprawdę prosty w wykonaniu.
aaa... Ziemniaki ugotowałam w wodzie i gorące potraktowałam praską do ziemniaków
Cieszę się, że chleb smakował.
Niestety nie mam maslanki, co mozna dac zamiennie..........mleko?
Kefir - będzie lepszy, chodzi o lekkie zakwaszenie
Zakwasilam mleko sokiem z cytryny i jest git, ale dziekuje za rade.
Dziękuję, że ekkore odpowiedziała za mnie. Tak kefir jak najbardziej. Ten chleb również dobrze można piec na zakwasie z mąki. Ja z lenistwa piękę na drożdżach
Witam i proszę o sugestię w jak dużej formie piec? nie mam zbyt dużych doświadczeń w pieczeniu chleba i wyobraźni do jak dużej formy włożyć ciasto.
Ja piekę w naczyniu żaroodpornym 16 x 27 cm
Zrobilam z pol porcji. chlebek pyszny w nocy zjedlismy pol bochenka z maslem.Maki zytniej dalam typ 1150 bo taka mialam.Alman ja pieklam w takiej szklanej keksowce z Lidla.
Ja piekłam w zwykłej keksówce (A raczej w keksówkach, bo w kilku). Chleb ma nieziemski smak. Choć jest trudny w krojeniu (przynajmniej u mnie był). Także przy nakładaniu - lepiej dać mniej - żeby chleb nie przerósł formy. Niższe bochenki zawsze prościej kroić.
Nie wiem od czego to zalezy, ale moja nieudalota bez problemu kroila( maszynka) jeszcze cieply chlebek.Jejku jaki on byl pyszny i ta chrupiaca skorka.Rewelacyjny.
Maszynka się kroi inaczej niż nożem. Przynajmniej mnie. Każdy gorący bochenek jest sfatygowany. Ten nawet na zimno sprawiał kłopoty, mimo chrupiącej skórki, środek był bardzo miękki i delikatny. Ale niczemu to nie przeszkadzało, smak nagradzal wszystko. To moje bochenki. I kromka na ciepło
Dziękuję.
Cieszę się, że chleb smakował. Bardzo ładne bochenki Wam wyszły. Dodam, ze też można piec ten chleb z samej mąki pszennej. Ja podałam przepis na taki jak ja piekę. Problem mam z pokrojeniem go na maszynce w dniu kiedy go piekę, na drugi dzień już nie.
ekkore (2017-09-09 19:32)
Chleb upieczony, jeszcze nie wypróbowany, bo gorący.
Potrzebowałam więcej płynów - o jakieś 250-300 ml. Na koniec miałam ciasto klejące (jak każde z mąką żytnią) - ale na pewno nie lejące. Po przełożeniu do foremek - zostawiłam do wyrastania na 40 minut.
Z wyglądu chleb ok - zobaczymy jak w smaku - na pewno ciemniejszy, bo na żytniej razowej.