1 kg cebuli
2 l wywaru drobiowo-wołowego
2 łyżki masła
1 ząbek czosnku
1 łyżka tymianku
1 łyżeczka majeranku
świeżo zmielony czarny pieprz
2 listki laurowe
3 ziela angielskie
1/2 łyżeczki cukru
1/2 bagietki (lub kawałek bułki paryskiej)
2 łyżki żółtego sera gouda
świeże listki majeranku
sól
Ta zupa "chodziła za mną" od dłuższego czasu. Jakoś nie mogłam się przekonać do jej zrobienia, ponieważ doznałam wielkiego urazu po spróbowaniu pseudo cebulowej zupy francuskiej jednej ze znanych polskich firm. Zupa oczywiście była instant, a jej smak dalece odbiegał od tego, który urzekł mnie dzisiaj. Cebula w tym wydaniu wcale nie smakuje jak cebula znana w klasycznej wersji na surowo. Jest aromatyczna i lekko słodkawa. Jeśli nie podajecie zupy dzieciom możecie do cebuli dodać 1/2 szklanki białego wytrawnego wina. Warto spróbować!
Cebulę kroimy w piórka i podduszamy do zarumienienia na maśle. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, solimy i słodzimy. Wywar zagotowujemy wrzucamy podsmażoną cebulę i gotujemy około 20 minut. Doprawiamy przyprawami i miksujemy na kremową konsystencję. Jeszcze na chwilę wstawiamy na gaz i podgrzewamy mieszając. Bagietkę kroimy na kromki posypujemy serem i zapiekamy przez chwilę w nagrzanym piekarniku do stopienia się sera. Zupę podajemy gorącą z grzankami serowymi z listkami świeżego majeranku. Smacznego!
InkaMalinka cieszę się, że spróbowałaś i że smakowało :) Niechaj nasza pospolita cebula zostanie wyniesiona na piedestał :)
Zapisuję się w kolejce, tylko cebulę trzeba nabyć :)
Od słowa do czynu krótka droga :) Miała być Parzybroda od megi, ale trzeba było odroczyć z powodu braku głównego składnika :) Zupka pyszna, esencjonalna, po wsypaniu tymianku trochę zwątpiłam (nie przepadam), ale po zmiksowaniu całość nabrała rumieńców. Kiedyś również miałam niemiły kontakt z cebulową, zachwalany przez autorkę przepis po skosztowaniu został szybko utopiony w pewnym miejscu :)
lolopopa czym prędzej więc zakup cebulkę i ugotuj pyszną zupkę :)
osz nie zauważyłam, że już ją zrobiłaś :) Cieszę się że spróbowałaś i posmakowało. Tymianek ja osobiście uwielbiam (to moje ulubione zioło ;) Jeśli ktoś nie lubi spokojnie można zastąpić go samym majerankiem.
Spróbuję tej zupki i na pewno dam znać co i jak.Pozdrawiam:)