piłam to kiedyś u kumplei z niemiec. Pychotkaaaaaaaa
Piłam to kiedyś w Brazylii. Swietne na wieczór z przyjaciółmi.
Podano to wtedy inaczej- limetki krojone były w poprzek, a przed podaniem lodu i dolaniem alkoholu lekko utłuczono limetki z cukrem. Pięknie wygląda, wspaniale pachnie, świetnie smakuje.
Pozdrawiam.
dokładnie... ja również widziałam jak to robią rodowici Brazylijczycy i rzeczywiście limonki tłuczone są z cukrem drewnianym drążkiem i do tego kładą duużo lodu i dolewają cachace. To jest pyszne i choć dużo w nim alkoholu, to pije się to jak syropek
pyszota drinol. ja go robie tak:- wrzucam3/4limonki do szklanki zasypuje cukrem trzinowym- ok.1i1/2 lyzki- ubijam " mloteczkiem" do drinkow, zalewam cachaca ok.100ml., wrzucam duzo lodu... mmmmm...
brazylijczycy mieszaja to w szejkerze. jak tam bylam, pilm tylko to. najtanszy alkohol i najlepszy. szkoda, ze u nas to jest takie drogie (ok.60zl. niestety za butelke)