6 jaj
szklanka maki
szklanka cukru pudru
2 lyzeczki proszku do pieczenia
1 lyzka octu spirytusowego
Odzielic zoltka od bialek, bialka ubic na sztywna piane. Do ubitych bialek dodajemy cukier puder ciagle miksujac do uzyskania gladkiej puszystej pianki.
W osobnym naczyniu laczymy zoltka z proszkiem i octem, intenstwnie miksujemy (nie za dlugo). Ocet i proszek reaguja ze soba i powstaje puszysta masa z zoltek. Laczymy piane z bialek z piana z zoltek delikatnie miksujac.
Do gotowej masy powoli dodajemy przesiana make, delikatnie mieszajac laczymy wszystko (moja mama miesza zawsze w jednym kierunku drewniana lyzka ). Ja robie to mikserem ale na najnizszych obrotach i jak najkrocej.
Tortownice lub blaszke wykladam papierem do pieczenia ale tylko spod. Boki nie smaruje tluszczem - chce zeby ciasto przywarlo do blaszki wtedy nie opadnie po upieczeniu.
Pieke na 150 - 160 oC przez ok 40 minut. Po upieczeniu odrazu wyciagam i klade blaczke z biszkoptem na kratce do gory nogami.
Efekt: zawsze idealny , rowny i puszysty biszkopt.
POWODZENIA
nusia85 (2012-06-26 21:44)
Przepis fajny i prosty, dziś upieklam aż dwa biszkopty i wyszly piękne, wysokie i puszyste :) polecam z czystym sumieniem :)