Zapisuje do ulubionych, kiedys wyprobuje i opowiem o wrazeniach. Slyszalam od mojego Taty o takim przepisie zaczerpnietym z Ukrainy przed wojna. Byc moze znalazlam odpowiednik tamtego. Z tego co wiem oni robili taka potrawe jednogarnkowa w piecu. Zmysly kusza...zobaczymy. Dziekuje za przepis.
Bezpośrednio po upieczeniu ciężko ją kroić, bo jest raczej płynna, ale po "odstaniu" w lodówce jest pyszna zarówno na cieplo, jak i na zimno. Nam bardzo smakowala. dzięki.
U nas, na Podlasiu, wszystkie ziemniaki trzemy na tarce, nie gotujemy ich. Muszę wypróbować ten przepis.
zagaser (2012-09-09 18:39)
Wygląda przepysznie. Muszę wypróbować