Mam dwa duże worki buraczków i spróbuję do wykorzystać, to naprawdę fajny pomysł !!! Bardzo dziękuje za szybką odp. A przepis polecam, ocet jest fantastyczny...POZDRAWIAM
Zalałam pigwę (takie słabsze sztuki) miksem octu: jabłkowy (bo mi nie schodzi i lubię te 2 smaki razem) + spirytusowy, bez cukru. Skoro wszystkim wychodzi, to i mój będzie OK . Dzięki za przepis :)
Pierwsze podejście udane, owoce 'zatopiłam głęboko (ciężki wkład/sitko do zaparzania herbaty). Nie mogą wystawać - pleśnieją, ocet mętnieje, sprawdzone. Polecam, w tym roku powtórka z pigwy będzie, kiedyś może malinowy.
Ciekawe te octy, bo ja robie z płatków róż, mięty, lub jaśminu i używam do sprzątania :) Wypełniam sloik np. płatkami róż, zalewam zwykłym octem spirytusowym, przechowuje 14 dni w ciemnym miejscu i przecedzam. Stosuje zamiennie jako płyn do płukania (świetnie odkarmienia pralkę) a gdy rozrzedzę w polowie z woda, to używam do mycia blatów, podłóg, ścierania kurzu, a nawet w kuchni czy łazience. Podłoga pięknie się błyszczy nie zostawiając smug :)
Eko-pomysły dla domu, brawo im mniej chemii wokół nas tym lepiej.
Ja dodaję ocet (spirytusowy) do prania, nie do płukania, im cieplejsza woda, tym skuteczniej odkamienia/czyści: pralkę, zmywarkę, kafelki ...
Malinowy też zalałam. Będzie do barszczu, sałatek lub marynaty. Dziękuję