- Cytryny dobrze wyszorować, następnie sparzyć. Zetrzeć skórkę na tarce (ja obrałam obieraczką, a następnie rozdrobniłam w malakserze wraz z 80g cukru).
- Następnie cytryny "wymasować" i wycisnąć z nich sok. Sok odstawić na bok.
- Utrzeć (przy pomocy łyżki, miksera, blendera etc) wszystkie składniki (poza 60g cukru oraz sokiem z cytryny) do otrzymania w miarę jednolitej masy.
- Masę przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Piec około 30 minut w piekarniku nagrzanym do 170°C do zarumienienia.
- W rondelku przygotować syrop podgrzewając (około 1 minuty) sok z cytryny z 60g cukru.
- Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i od razu nasączyć syropem.
- Ostudzić.
Przepis pochodzi ze strony
liski, trochę przeze mnie "odcukrzony":-)
Ciasto jest z tych wilgotnych i aromatycznych, a w dodatku banalnie proste. Polecam.